Tagi
|
s/y POLESZUKKolejna harcerska wyprawa oceanicznaOpublikował Wiktor Wróblewski 07.04.2004 13:40 (4582 odsłon)Jeszcze jedna krótka gawęda o jachcie przebudowanym przez harcerzy z łotewskiej łodzi przemytniczej CERRA MARENA- co ma podobno znaczyć „miła ojczyzna”. 28 maja 1930 roku okręg poleski Ligi Morskiej i Rzecznej powołał Komitet Budowy jachtu dla szkolenia młodzieży. W ciągu sześciu lat zebrano na ten cel 8797 złotych, które Zarząd Ligi w Brześciu przekazał 12 maja 1936 roku Związkowi Harcerstwa Polskiego. 15 sierpnia 1937 roku Bronisław Miazgowski przejął w Pucku w imieniu ZHP jacht POLESZUK.
Jacht miał 100m2 żagla, był to kecz gaflowy o 29 tonach wyporności oraz długi na 15,3m a szeroki na 3,6 m. POLESZUK został oddany wyprawie zorganizowanej przez wychowanków 39 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Józefa Wybickiego. W wyprawie wziął udział Ludwik Walasik, późniejszy kapitan marynarki handlowej, Mieczysław Wróblewski, organizator i przez pewien czas komendant rejsu oraz Fryderyk Tomczyk, a od Afryki Zachodniej Henoch i Julian Ramotowski. Mimo braku w załodze stałego kapitana jachtu (w tej wyprawie uchwały o większym znaczeniu zapadały większością głosów) POLESZUK żeglował bezpiecznie.
Wyprawa wyruszyła z Gdyni 23 lipca 1933 roku, kierując się przez Brest, Lizbonę, Casablankę, Las Palmas, Dakar, Conakry, Georgetown, Port of Spain, Bridgetown, Fort-de-France, Santo Domingo, Hawanę, Miami, Nowy Jork i dalej drogą śródlądową do Chicago, gdzie rejs został rozwiązany 21 września 1939 roku, a więc już w czasie II Wojny Światowej. Podczas czternastu miesięcy rejsu POLESZUK przebył bez awarii dwanaście tysięcy mil po Bałtyku, Morzu Północnym, Atlantyku i szlakach Wielkich Jezior w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.
Jacht pozostał w USA, przekazany Polskiemu Związkowi Rzymsko-Katolickiemu do wykorzystania w pracy z młodzieżą, a załoga wróciła do Europy, by dołączyć do Polskich Sił Zbrojnych. Tagi:
|