Tagi
armada chorągiew CWM CWM ZHP w Gdyni drużyna drużyny festiwal Gdynia harcerze instruktorzy jacht jachty Jamboree kadry KHDWiŻ konferencja kurs kursy morze mundury muzyka narada patenty pilot polesie prawo projekt PZŻ regaty rejs rejsy rozporządzenie s/y ZAWISZA CZARNY s/y ZJAWA skauci specjalności sport spotkanie stopnie szantowiązałka szanty szkolenie Teliga warsztaty wodniacy wyprawa zhp zlot łódź żeglarstwo

Instruktorzy - ale jacy?

9.02.2011, 16:30:00 (3161 odsłon) Więcej wpisów tego autora
Nowości prawne

W związku ze zmianami, jakie wprowadziła nowa ustawa o sporcie w organizacji szkoleń żeglarskich i związanymi z tym rozbieżnymi interpretacjami prawników, prosiliśmy Ministerstwo Sportu i Turystyki o odpowiedź na najważniejsze dla środowiska instruktorskiego pytania.



Czy w związku z Art. 87. 1. ustawy brzmiącym: „Osoby, które uzyskały tytuł trenera lub instruktora na podstawie przepisów dotychczasowych, zachowują swoje kwalifikacje” - instruktorzy żeglarstwa PZŻ i instruktorzy motorowodni PZMiNW, którzy uzyskali uprawnienia przed wejściem nowej ustawy, zachowują uprawnienia do:

  1. szkolenia na patenty żeglarskie i motorowodne,
  2. egzaminowania na patenty żeglarskie i motorowodne.

 

Szanowny Panie,
   Uprzejmie informuję, że tak jak Pan słusznie zauważył na mocy art. 87 ustawy o sporcie osoby, które uzyskały tytuł trenera lub instruktora na podstawie przepisów dotychczasowych zachowują swoje kwalifikacje. W ww. przepisie jest mowa o kwalifikacjach, nie o uprawnieniach. Kwalifikacji, czyli zdobytej wiedzy potwierdzonej odpowiednimi dokumentami nikt tym osobom nie odbiera.
   Jednak na mocy ustawy zmieniły się uprawnienia (czyli co te osoby mogą robić). Zgodnie z art. 37 a ust. 13 ustawy o żegludze śródlądowej (wprowadzonym art. 67 ustawy o sporcie) szkolenia w zakresie uprawiana turystyki wodnej prowadzą osoby, które posiadają tytuł zawodowy trenera lub instruktora w rozumieniu ustawy o sporcie (czyli instruktora sportu).

Natomiast kwestia egzaminowania uregulowana jest w rozporządzenia Ministra Sportu z dnia 9 czerwca 2006 r. w sprawie uprawiania żeglarstwa.

Z poważaniem,
Agnieszka Sut
Ministerstwo Sportu i Turystyki



Czyli zacznijmy od końca co mam instruktorom związkowym (jeszcze póki co) wolno:
 

§ 7. 1. Egzaminy, o których mowa[..], przeprowadza właściwy polski związek sportowy.
§ 8. 1. Egzamin składa się przed komisją powołaną przez właściwy polski związek sportowy.
[..]3. Przewodniczącego, sekretarza oraz członków komisji powołuje się spośród instruktorów właściwego polskiego związku sportowego.


 
Czyli jako instruktorzy PZŻ i PZMWiNW możemy egzaminować na oficjalne państwowe patenty żeglarskie i motorowodne. Jeszcze możemy, dopóki Minister Sportu nie wyda nowego rozporządzenia w sprawie uprawiania żeglarstwa. Pytanie kiedy je wyda? Nie wiadomo. Najszybciej za miesiąc bo tyle czasu potrzeba na powieszenie w BIPie i przeprowadzenie konsultacji społecznych i międzyresortowych, ale najpóźniej można się spodziewać po 2 latach Ustawy czyli latem 2012! Czy będziemy w nowym rozporządzeniu? Na to odpowiedzi dziś nie mamy.
 
Czy to znaczy, że instruktorzy związkowi zostali już przekazani do muzeum sportu? Ostatnią szansą jest odwrócenie zmian wprowadzonych w ustawie o żegludze śródlądowej. Czyli lobbing w Ministerstwie Infrastruktury, a następnie w parlamencie podczas prac nad kolejnymi zmianami w ustawie o żegludze śródlądowej.
 
W BIPie Ministerstwa Infarstuktury znajdziemy projekt aż w dwóch miejscach.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o żegludze śródlądowej oraz zmieniający ustawę o zmianie ustawy o żegludze śródlądowej:

 

Ocena: 0.00 (Głosów: 0) | Oceń ten tekst |
Tagi: PZŻ   prawo   sport   instruktor  
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 09.02.2011, 18:08  Uaktualniono: 09.02.2011, 18:08
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Wiktor bardzo ładnie uporządkował istniejący aktualnie bałagan legislacyjny, choć warto tu doprecyzować:

1. Najpewniej nie będzie rozporządzenia MSport. o uprawianiu żeglarstwa, tylko rozporządzenie Ministra Sportu i Turystyki w sprawie prowadzenia statków przeznaczonych do uprawiania żeglarstwa... a może w sprawie uprawnień niezbędnych do prowadzenia statków - w rozmowie z Panią Sut usłyszałem, że zakres merytoryczny nowej regulacji ma być węższy i ograniczyć się do stopni, uprawnień i sposobu ich uzyskania.
2. Projekt tego nowego rozporządzenia jest w fazie uzgodnień, więc jeśli nikt nie przeciągnie sprawy, może pojawić się w BIP już w najbliższych dwóch - trzech tygodniach.
3. Projekt tego rozporządzenia jest wynikiem zapisów ustawy o sporcie, więc nie będzie zmieniał zakresu podmiotów posiadających zawodowe uprawnienia w sporcie - nie doda instruktorów związkowych do puli, o czym pisał Wiktor, ale... co nie jest w tekście wystarczająco podkreślone.
4. Pulę szkoleniowców może natomiast poszerzyć odpowiedni zapis w ustawie o żegludze śródlądowej i to jest jedyna droga, aby te kilka tysięcy wydanych papierów nie poszło w ramkach na ściany.

Ale uwaga! Samo ministerstwo sportu nie chce zbawiać świata, więc zamierza w swoich zapisach projektu rozporządzenia pozostać wstrzemięźliwym. Polski system stopni żeglarskich wedle tego podejścia ma być systemem krajowym, wewnętrznym, amatorskim, obowiązującym na polskich jachtach. I tyle...
Jeśli więc zależy nam, aby nasze patenty posiadały odpowiednią renomę i umożliwiały tez pływanie zawodowe na jachtach i statkach żaglowych (nie tylko polskich bander), powinniśmy odpowiednio mocno przygotować argumenty podparte regulacjami międzynarodowymi o uprawnieniach na duże jednostki i... zasypać ministerstwo zgłoszeniami zainteresowania tuż po opublikowaniu kwitu w BIP MSport.

Autor Wątek
wroobel
Wysłano: 10.02.2011, 18:21  Uaktualniono: 10.02.2011, 18:21
Webmaster
Dołączył: 11.02.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 239
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
To idąc tym tropem zadaliśmy w ministerstwie jeszcze jedno pytanie:

Czy aby zostać instruktorem sportu w dyscyplinie żeglarstwo [który jako jedyny jest dziś uprawniony do szkolenia na stopnie żeglarskie - przyp. red.] trzeba posiadać patent żeglarski (np. żeglarza jachtowego)?

Wiemy, że nowa ustawa i projekt nowego rozporządzenia nie wprowadzają takiego wymogu, ale może istnieją inne przepisy, o których nie wiemy.
Cytat:
Szanowny Panie,
nie trzeba posiadać patentu.

Z poważaniem,
Agnieszka Sut
MSiT


Ale uwaga, uwaga!
Podobno 4 lutego 2011 poseł Arkadiusz Litwiński złożył poselski projekt ustawy o zmienienie ustawy o żegludze śródlądowej, z uwzględnieniem art. 37a ust. 13 w kierunku przywrócenia uprawnień instruktorom związkowym!

Niestety na stronach sejmu nie znalazłem jeszcze tego projektu. Ale może warto, żeby każdy z nas lokalnie w biurach "swoich" posłów poparł tę poprawkę?

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 13.02.2011, 16:46  Uaktualniono: 13.02.2011, 16:46
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Cytat:
Podobno 4 lutego 2011 poseł Arkadiusz Litwiński złożył poselski projekt ustawy o zmienienie ustawy o żegludze śródlądowej, z uwzględnieniem art. 37a ust. 13 w kierunku przywrócenia uprawnień instruktorom związkowym!

Serwis sejmowy działa z opóźnieniem - na razie nie znalazłem śladu tego projektu.

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 19.02.2011, 7:34  Uaktualniono: 19.02.2011, 7:34
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Drobna paczka informacji: oficjalne źródła podały, że w drugim kwartale tego roku planowane jest zakończenie prac nad dwoma rozporządzeniami. Będą to:

Rozporządzenie Ministra Sportu i Turystyki oraz Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków uzyskiwania upoważnienia do przeprowadzania egzaminu oraz warunków kadrowych i organizacyjnych koniecznych do przeprowadzania egzaminu

Rozporządzenie Ministra Sportu i Turystyki w sprawie uprawiania Turystyki Wodnej

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 24.03.2011, 15:31  Uaktualniono: 24.03.2011, 15:31
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Sytuacja się rozwija. Wczoraj jeden z serwisów żeglarskich opublikował tekst uzyskany z jednego z biur poselskich, który prawdopodobnie jest wspominanym wcześniej projektem nowelizacji Ustawy o Żegludze Śródlądowej. Pozwolę sobie go zacytować:

Cytat:
Ustawa
z dnia …………… 2011r.
o zmianie ustawy o żegludze śródlądowej

Art. 1. W ustawie z dnia 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej (Dz. U. z 2006 r. Nr 123, poz. 857, z późn. zm.[1])) wprowadza się następujące zmiany:

1) w art. 37 a ust. 13 ustawy otrzymuje brzmienie:
„13. Szkolenia w zakresie uprawniania turystyki wodnej prowadzą osoby, które posiadają tytuł zawodowy trenera lub instruktora sportu w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie lub instruktorzy organizacji żeglarskich , o których mowa w art. 53 a ust. 10 ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej, którzy zdobyli swoje uprawnienia przed wejściem w życie ustawy o sporcie. System szkolenia powinien uwzględniać zakres wiedzy i umiejętności niezbędnych do uzyskania uprawnień określonych w przepisach wydanych na podstawie ust. 15”.
2) w art. 37 a ust. 8 ustawy otrzymuje brzmienie:
„8. Jeżeli do uzyskania dokumentu, o którym mowa ust. 3, niezbędne jest zdanie egzaminu potwierdzającego posiadanie odpowiedniej wiedzy i umiejętności z zakresu żeglarstwa, egzamin ten przeprowadza właściwy polski związek sportowy.”
3) w art. 37 a ust. 15 po myślniku ustawa otrzymuje brzmienie:
„- biorąc pod uwagę bezpieczeństwo żeglugi, konieczność zapewnienia jednolitego sposobu prowadzenia egzaminu, zakres uprawnień uzyskiwanych po zdaniu egzaminu, koszty poniesione przez właściwy związek sportowy oraz warunki wskazane w ust.11.”
4) w art. 37 b ustawy otrzymuje brzmienie:
„ skreślono”
Art. 2. Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.
______________________________________
Uzasadnienie:
Pkt. 1) Sprawa ta dotyczy około 1500 instruktorów Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego oraz około 7000 instruktorów Polskiego Związku Żeglarskiego. Wszystkie te osoby odbyły stosowny kurs zakończony egzaminem i obroną przygotowanej samodzielnie pracy. Są to w znakomitej większości instruktorzy z wieloletnim stażem i doświadczeniem w szkoleniu i egzaminowaniu na patenty motorowodne i żeglarskie. Obecnie wprowadzone przepisy wymagały od nich podniesienia swoich kwalifikacji do instruktora sportu w dziedzinie sport motorowodny lub żeglarstwo. Trzeba tu podkreślić, iż jest wielka różnica między szkoleniem zawodników w ww. dyscyplinach a osób, które kupiły lub wynajęły sobie motorówkę czy żaglówkę i chcą uprawiać turystykę wodną. Zawodnik aby wygrać musi płynąc na krawędzi ryzyka, ale w czasie zawodów lub treningów ma zapewnioną pełną osłonę ratowniczą, uczestnik turystyki wodnej może liczyć tylko na siebie. Obaj instruktorzy uczą żeglarstwa, ale dla instruktora turystyki wodnej liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo, gdyż każdy wie, że jego podopieczny będzie musiał dać sobie samodzielnie radę w każdych warunkach.

Pkt. 2), 3) i 4) Sprawa dotyczy przeprowadzania egzaminów na patenty motorowodne i żeglarskie. Ustawa dopuściła możliwość egzaminowania przez podmioty upoważnione przez ministra właściwego ds. kultury fizycznej na uprawnienia żeglarskie. Z projektów rozporządzeń wynika, że przykładowy Kowalski który otworzy działalność gospodarczą i będzie posiadał NIP, REGON oraz odpowiednie zaplecze będzie mógł już nie tylko szkolić jak to było dotychczas, ale również przeprowadzać egzaminy. Budzi to wiele wątpliwości związanych z należytym i zgodnym z literą prawa przeprowadzaniem takich egzaminów. Nie dopuszczalne jest w innych przypadkach, by taka zależność między szkoleniem a egzaminowaniem mogła w ogóle mieć miejsce. Analogiczny jest przykład ze szkołami nauki jazdy samochodem, które szkoląc jednocześnie same przeprowadzałyby egzaminy. Dodatkowo fakt doboru kadry egzaminującej przez szkolącego budzi również wiele kontrowersji co do intencji tych osób. Dotychczas podmiot prowadzący szkolenie zgłaszał się do właściwego związku sportowego i każdorazowo wyznaczany był skład komisji egzaminacyjnej. Dodatkowo związki sportowe borykają się z ciągłym obniżaniem dotacji z Ministerstwa Sportu i Turystyki, fundusze uzyskiwane z prowadzenia egzaminów, przeznaczamy na rozwój swoich dyscyplin, szkolenie młodzieży, popularyzację sportu. W przypadku „podmiotów upoważnionych” pieniądze w ten sposób uzyskane zostaną przeznaczone na własne cele, nie mające za wiele wspólnego ze sportem. Niezwykle trudne będzie również, przy tak szerokiej możliwości przeprowadzania egzaminów, zapewnienie jednakowego, wysokiego poziomu szkolenia, które pozwoli właściwie przygotować do funkcjonowania w trudnych często warunkach. Często również spotykamy się z uzasadnieniem mówiącym, że rozwiązanie to pozwala na zwiększenie konkurencyjności wśród podmiotów organizujących szkolenie. Jest to co najmniej dziwne stwierdzenie, gdyż dotychczas koszty szkolenia regulował rynek. Do szkolenia była jedynie dodawana opłata za egzamin i wydanie patentu taka sama dla wszystkich podmiotów szkolących Zgoda na konkurencyjność cenową w przypadku przeprowadzenia egzaminu wydaje się prosta drogą do obniżenia jego jakości. Ponadto Związki są zobligowane do firmowania czegoś na co nie mają żadnego wpływu, tzn. do fizycznego wydawania patentów po egzaminie przeprowadzonym przez inny podmiot, więc dopuszcza się negatywny wpływ na wizerunek naszych organizacji.

[1]) Zmiany tekstu jednolitego wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2007 r. Nr 123, poz. 846
i Nr 176, poz. 1238, z 2008 r. Nr 171, poz. 1057, z 2009 r. Nr 98, poz. 818, z 2010 r. Nr 127, poz. 857 oraz Nr 182, poz. 1228.


Oznacza to, że:

1. Art. 37a ust. 8 wykreślono:
"podmiot upoważniony przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej zwany dalej "podmiotem upoważnionym"'
2. Art. 37a ust. 13 wykreślono:
"według systemów szkoleń zatwierdzonych przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej"
3. Art. 37a ust. 15 wykreślono:
"lub podmiot upoważniony"
4. Wykreślony został cały artykuł 37b. mówiący o podmiotach upoważnionych do egzaminowania

Autor Wątek
Oguras
Wysłano: 10.02.2011, 13:51  Uaktualniono: 10.02.2011, 13:51
Lejwoda
Dołączył: 17.01.2011
Skąd: Wrocław
Liczba wpisów: 88
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Trochę tego postępowania nie rozumiem.
Czy jest jakiś unijny dokument potwierdzający umiejętności i dający uprawnienia do prowadzenia jachtów?
A może unijne przepisy regulują również szkolenia żeglarskie.
Jak narazie to ja tu widzę działanie wbrew woli społeczeństwa a ma chyba być odwotnie.

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 10.02.2011, 21:35  Uaktualniono: 10.02.2011, 21:35
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Cytat:
Oguras napisał:
Czy jest jakiś unijny dokument potwierdzający umiejętności i dający uprawnienia do prowadzenia jachtów?
A może unijne przepisy regulują również szkolenia żeglarskie.

Nie. Prawo UE nie reguluje sytuacji patentów. Jest międzynarodowy standard - rezolucje nr 14 i 40 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ (UNECE) które wprowadzają Międzynarodowy Certyfikat Kompetencji (ICC), ale jest to tzw. soft low (rezolucje są przyjmowane przez kraje na zasadzie dobrowolności, za ich nieprzyjęcie lub nieprzestrzeganie państwo nie ponosi żadnych sankcji).
W poszczególnych państwach funkcjonują lokalne regulacje. W części nie potrzeba patentów do uprawiania żeglugi niesportowej i niezarobkowej, w innych są nieobligatoryjne certyfikaty kompetencji (system RYA, międzynarodowy system ISSA), w Polsce i Chorwacji były narodowe patenty.

Autor Wątek
tomala_sos
Wysłano: 10.02.2011, 23:56  Uaktualniono: 10.02.2011, 23:56
Szara myszka
Dołączył: 16.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 22
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
To co tu czytam zaciąga tak ciężkim PRL-em, że aż sie nie chce wierzyć. Bareja by tego nie wymyślił. Wiktorze i Panwacu, jak dla mnie to to jest niezły materiał na temat do faktów, wiadomości albo jakiegoś telewizjera. Podejrzewam, że jakby ładnie sprawę naświetlić i przedstawić jakiemuś reporterowi to jeszcze podziękuje za pomysł.
Myślał ktoś o tym?

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 11.02.2011, 0:36  Uaktualniono: 11.02.2011, 0:36
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Cytat:
tomala_sos napisał;
[...] Wiktorze i Panwacu, jak dla mnie to to jest niezły materiał na temat do faktów, wiadomości albo jakiegoś telewizjera. [...] Myślał ktoś o tym?

Myśleć, to jedno... ale ja tylko zwykły skończony fotograf, a nie reżyser... a decydenci zasłaniają twarze chusteczkami.
No to co mogę więcej poza pisaniem, że się dzieje, "trzymaniem ręki na pulsie" i szykowaniem kolejnych propozycji zapisów? Kolejnych, bo wysyłamy je chyba od 2004 roku.

Nie wiem, jak to się skończy, ale jeśli nowe rozporządzenie MSport nie będzie wreszcie obejmować wszystkich aspektów żeglowania (nie mylić z uprawianiem sportu w dyscyplinie żeglarstwo), to za chwilę czeka nas kolejny projekt - o zawodowym świadczeniu usług żeglarskich. A jego szkic już jesienią pojawił się już targach wodnych w wypowiedzi kilku osób: minimum 6 miesięcy stażu morskiego żeby cokolwiek komercyjnie działać na morzu, a minimum 24 miesiące praktyki morskiej, by działać na żaglowcach. Czyli wyraźny podział na amatorów i zawodowców, tych blisko morza i tych z centralnej i południowej Polski. Właśnie zrobiłem podsumowanie mojej praktyki - prawie 30 rejsów, około 11,5 tys. mil, ponad 2,5 tys. godzin na morzu... to daje jakieś 7,5 miesiąca żeglowania. W tym sezonie będę pływał (w ramach 'urlopu" - prowadzę własną działalność, więc takowego nie mam) amatorsko i zawodowo przez kolejne 2 miesiące... może trochę dłużej. Czyli, jeśli taki projekt wejdzie w życie, przy dobrych wiatrach za jakieś 9-10 lat mogę pomyśleć o popłynięciu jako oficer kontraktowy (np. wolontariusz) na takim Głowackim albo Zawiszy (tu już mam kilka rejsów na takiej lub wyższej funkcji). Potem odpowiedni staz kapitański (na pewno zmienią się zasady) - jest nieźle, przed sześćdziesiątką mam szansę poprowadzić Zawiasa - pytanie, czy nadal jeszcze będzie istniał.

Autor Wątek
Wdzieczak
Wysłano: 14.02.2011, 18:24  Uaktualniono: 14.02.2011, 18:24
Cicha woda
Dołączył: 14.02.2011
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 40
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Dzisiaj o problemie został powiadomiony wiceszef najwiekszego klubu w Sejmie, oraz dwoch poslow. Sprawa ich zainteresowala, ale do konkretnych działań potrzebuje informacji od Druhow.

Czy ktos moze wie czy posel-autor poprawki skladał ją przez Komisje Sportu, czy od razu do Marszałka? Na jakim jest etapie? Jest z nim jakis kontakt?

Czy mamy jakiekolwiek informacje dlaczego Ministerstwo pisząc projekt, zdecydowała sie na taki zapis? Znamy ich argumentacje?

I czy wogole ten problem jest problemem nowym? Bo jeśli się nie myle, to Ministerstwo Sportu nie zamieściło informacji na ten temat w Oeserce, czyli Ocenie Skutków Regulacji. A pozbawienie uprawien 5000osob powinno tam być. Brak informacji to uchybienie i moze byc uznane za dezinformacje parlamentu, a tym samym podstawą do uchwalenia poprawki.

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 14.02.2011, 19:23  Uaktualniono: 14.02.2011, 19:23
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Cytat:
Czy mamy jakiekolwiek informacje dlaczego Ministerstwo pisząc projekt, zdecydowała sie na taki zapis? Znamy ich argumentacje? I czy wogole ten problem jest problemem nowym? [...]

Jasiu,
Wystarczy poczytać materiały publikowane na BIP Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz stenogramy z sejmu i senatu.

1. Problem jest i nie jest nowy. Jest, bo powstał w wyniku nieuzgodnionych i nieprzemyślanych działań kogoś z (tu nazwa znana redakcji), kto lobbując w sprawie korzystnych dla instruktorów związkowych zapisów doprowadził do tego, że teraz ministerstwo jest zobligowane ustawą do napisania rozporządzenia o uprawnieniach zawodowych w sporcie, które mają się ograniczać wyłącznie do instruktorów i trenerów sportu (z pominięciem instruktorów związkowych, którzy uprawnienia niegdyś nabyli, a teraz utracą, bo w ustawie ich pominięto i nie zaznaczono, że rozporządzenie ma także określić tryb weryfikacji dawnych uprawnień na nowy system).

2. Ministerstwo nie zdecydowało się na zapisy szkodliwe dla ludzi. Ministerstwo wypełnia zapisy ustawy.

A poza tym pracownicy ministerstwa od dawna są bardzo przychylni szkoleniowcom, sportowcom itd., natomiast czasem miewają alergię na polityków i osoby, które powołują się na znajomości z takowymi.

O "poprawkę" - poselski projekt ustawy trzeba zapytać Wiktora - ja tej plotki nie słyszałem, a jej potwierdzenia na razie nie znalazłem.

Autor Wątek
wroobel
Wysłano: 14.02.2011, 23:12  Uaktualniono: 14.02.2011, 23:12
Webmaster
Dołączył: 11.02.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 239
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
W projekcie ministerstwa sportu - szkolenia prowadzili instruktorzy związkowi
Cytat:

Art

8. Jeżeli do uzyskania dokumentu, o którym mowa w ust. 3, niezbędne jest zdanie egzaminu potwierdzającego posiadanie odpowiedniej wiedzy i umiejętności z zakresu
12. Szkolenia w zakresie uprawiania turystyki wodnej prowadzą instruktorzy organizacji żeglarskich według systemu szkolenia danej organizacji, zatwierdzonego przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej. System szkolenia powinien uwzględniać zakres wiedzy i umiejętności niezbędnych do uzyskania uprawnień określonych w przepisach wydanych na podstawie ust. 14.żeglarstwa, egzamin ten przeprowadza właściwy polski związek sportowy


W Sejmie byli jeszcze instruktorzy związkowi
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/2313.htm

Problem zaczyna się w Senacie - posiedzenie komisji
http://www.senat.gov.pl/k7/kom/knes/2010/085nes.htm

Ważne! Z poniższego fragmentu wynika, że wg legistratora senatu celem poprawki nie jest pozbawienie nas uprawnień
Cytat:
Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Maciej Telec:
Poprawka czternasta zmierza do tego, aby szkolenia w zakresie uprawiania turystyki wodnej prowadzili nie tylko instruktorzy organizacji żeglarskich, jak to jest obecnie, lecz także wszyscy mający tytuł zawodowy trenera lub instruktora, jeżeli stosowany u nich system szkolenia został zatwierdzony przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej. Dziękuję bardzo.
Przewodniczący Kazimierz Wiatr:Czy może ktoś z wnioskodawców chciałby zabrać głos? Bardzo proszę.
Senator Piotr Głowski:
To jest jak gdyby kontynuacja wcześniejszej poprawki związanej z egzaminowaniem, bo skoro będziemy dopuszczali egzaminowanie, to również dobrze by było, żeby inne organizacje miały możliwość szkolenia. Zresztą to się już dzisiaj odbywa i tak naprawdę doprecyzowana jest tutaj informacja, że tych systemów szkoleń może być wiele. Najważniejsze, żeby spełniały założenia, które minister wyznaczy, a z drugiej strony by osoby z tytułem zawodowym trenera lub instruktora wypełniały zobowiązania w rozumieniu tej ustawy. Dziękuję.


- wcześniejsze posiedzenie komisji posiedzenie komisji
http://www.senat.gov.pl/k7/kom/knes/2010/085nes.htm
Cytat:

Przedstawiciel Polskiego Związku Żeglarskiego Stefan Heinrich:
...W tej chwili jest zapis w ustawie, który kwestionujemy, że szkolenie prowadzą instruktorzy organizacji żeglarskich, bez żadnych zdefiniowanych wymogów, jakie to mają być kwalifikacje. My w Polskim Związku Żeglarskim wiemy dokładnie, jakie one mają być, ale nie wiem, czy Towarzystwo Żeglarskie "Bryfok" czy "Samoster", czy TKKF mają taki sam pogląd na ten temat, jak my. Dlatego byśmy bardzo prosili o wprowadzenie poprawki, żeby instruktor żeglarstwa, czyli sportu uprawianego w innym środowisku niż sporty powszechne, był nadawany zgodnie z wymaganiami, o których mówił pan minister, określonymi w rozporządzeniu ministra sportu w sprawie kwalifikacji zawodowych. Dziękuję.


Senat poprawka nr 14 - skończyły się żarty...
Cytat:
Poprawka senatorów: J. Rotnickiej, P. Głowskiego, M. Rockiego poparta przez komisję

w art. 67 w pkt 4, w art. 37a w ust. 12 zdanie pierwsze otrzymuje

brzmienie:
"Szkolenia w zakresie uprawiania turystyki wodnej prowadzą osoby, które posiadają tytuł zawodowy trenera lub instruktora w rozumieniu przepisów ustawy z dnia … o sporcie, według systemów szkoleń zatwierdzonych przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej.";


No i wracamy do Sejmu - dyskusja w komisji
http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/ ... 775F00361DC1?OpenDocument

Cytat:
Przedstawiciel PZŻ Stefan Heinrich:
Poprawka dotyczy tego, żeby egzaminy na patenty żeglarskie, oprócz Polskiego Związku Żeglarskiego, mogły prowadzić inne organizacje żeglarskie przez swoich instruktorów o nieokreślonych kwalifikacjach. W tej chwili każdy podmiot gospodarczy może prowadzić szkolenia żeglarskie. Szkolenia nie są limitowane, pod warunkiem że prowadzą je instruktorzy posiadający kwalifikacje. W tej chwili wprowadzamy na rynek organizacje, które posiadają innych instruktorów o nieokreślonych kwalifikacjach. Będą oni prowadzili egzaminy, a potem Polski Związek Żeglarski na podstawie zaświadczeń o zdaniu egzaminu ma wydawać patenty. Jest to dość dziwne rozwiązanie. Nam chodzi przede wszystkim o to, żeby kadra szkoląca żeglarzy posiadała wysokie kwalifikacje i żeby egzaminy były na wysokim poziomie. W ten sposób zapewniamy bezpieczeństwo uprawiania żeglarstwa przez Polaków, o czym mówi art. 5 konstytucji. Dziękuję.

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 14.02.2011, 23:19  Uaktualniono: 14.02.2011, 23:19
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Piszesz o tym, co było - a pytanie Jasia dotyczyło chyba poprawki / projektu posła Lityńskiego - przynajmniej tak to zrozumiałem.

Autor Wątek
wroobel
Wysłano: 15.02.2011, 8:36  Uaktualniono: 15.02.2011, 8:36
Webmaster
Dołączył: 11.02.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 239
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Pytanie dotyczyło czy MS robiło ocenę skutków takiej zmiany, że 5-6 tyś związkowych instruktorów żeglarstwa i następne 1,5 tyś instruktorów motorowodnych jest wyrzuconych na śmietnik 80 lat historii i tradycji...

że mamy dziś sytuację jakby "nauką jazdy" miał się zajmować instruktor żużla razem z trenerem Kubicy.

Więc powyżej odpowiedziałem pośrednio MS nie robiło tej analizy, ponieważ to efekt pierdołowatości i nadgorliwości pracownika biura PZŻ połączony z bardzo silnym i przemyślanym lobbingiem w Senacie środowisk około AWFowych. Sprawa nie jest nowa ciągnie się od lat...

Autor Wątek
Wdzieczak
Wysłano: 21.02.2011, 12:49  Uaktualniono: 21.02.2011, 12:49
Cicha woda
Dołączył: 14.02.2011
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 40
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
I o to mi chodziło:) Dzięki Wiktor.
To nam daje mocne argumenty w domaganiu się poprawki do ustawy. Poprawka, jak sama nazwa wskazuje poprawia ustawe, gdyz proces legislacyjny długi i skomplikowany jest a posłowie zdają sobie sprawe że błedy moga być:>
Jeśli pokażemy że to błąd, a nie tylko obrona swoich interesów, to są szanse że to zmienią. A zabranie uprawnień, bez weryfikacji to błąd.

Zajmowalem sie kiedys w pracy podobnym przypadkiem- nowelizacją ustawy o transporcie drogowym. Tutaj, wprowadzajac nowe wymagania co do uprawnień dla kierowcow autokarów, ustawodawca zastosował okresy przejsciowe, kiedy to obowiazywaly stare uprawnienia i mozna bylo robic nowe. Mozna sie odwolac do tego przypadku.

Autor Wątek
Wdzieczak
Wysłano: 21.02.2011, 12:56  Uaktualniono: 21.02.2011, 12:56
Cicha woda
Dołączył: 14.02.2011
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 40
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
a i jeszcze

1) Panwacu, nie, nie chodziło mi o ta poprawke

2) W tym błędnym lobbingu PZŻ i skutecznym "wuefistów" cos jest. "M. Rocki" który to zgłosił w Senacie, to senator profesor Marek Rocki, były rektor SGH, a zarazem były prezes AZS. Więc "wufeistów" znać może, a temat raczej też...

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 21.02.2011, 17:01  Uaktualniono: 21.02.2011, 17:01
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Myślę, że nie ma między nami sporu co do całości problemu. Aby jednak nie było też nieporozumień, nie używajmy ogólników:
Cytat:
Wdzieczak napisał:
Jeśli pokażemy że to błąd, a nie tylko obrona swoich interesów, to są szanse że to zmienią.

Umówmy się:
- to nie jest błąd, tylko działanie celowe. W jakimś sensie to dążenie do uproszczenia systemu i jego zbieżności z rozwiązaniami zalecanymi przez międzynarodowe organizacje sportowe... tyle, że w Polsce poza szkoleniem sportowym mamy w dziedzinach wodnych także wymagania dotyczące uprawiania turystyki i rekreacji i stąd komplikacje.
- akurat w odniesieniu do Wiktora i mnie nie ma mowy o obronie swoich interesów, bo jako instruktorzy sportu w obecnej sytuacji nagle stajemy się baaaaardzo mile widzianymi szkoleniowcami. Angażując się w sprawę bardziej myślimy o całości problemu i kłopotach, jakie mogą dotknąć cały sektor szkoleń żeglarskich z zakresu rekreacji - kilkuset IS to zbyt mała podaż w stosunku do przewidywanego popytu na te usługi.
Cytat:
Wdzieczak napisał:
W tym błędnym lobbingu PZŻ i skutecznym "wuefistów" cos jest.

Użyłbym słowa "chybionym". I nie ma tu nic szczególnego poza przygotowaniem merytorycznym lobbujących - akurat w PZŻ nie odrobiono pracy domowej i teraz mamy skutki.

Autor Wątek
Wdzieczak
Wysłano: 23.02.2011, 11:11  Uaktualniono: 23.02.2011, 11:11
Cicha woda
Dołączył: 14.02.2011
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 40
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Nie możemy się tak umówić, gdyż niezamieszczenie w ocenach skutków regulacji faktu wygasniecia FAKTYCZNYCh uprawień jest błedem a raczej pomyłką. Może swiadomie przygotowaną, ale chodzi tutaj o to że "pomylił" sie ustawodawca, gdyż nie zauwazono roznicy pomiedzy kwalifikacjami a uprawnieniami.
Nie sądze zeby 230 posłów (z czego posłowie dwa razy) i 50 senatorów świadomie podniosło łapki za czymś takim- mozna wiec mówić o pomyłce władzy ustawodawczej, gdyz uchwaliła ona inne przepisy niz chciała.Posłowie i senatorowie nie byli świadomi że odbierają uprawnienia. Trzeba im wiec uświadomić co przegłosowali i jakie sa konsekwencje.

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 23.02.2011, 15:20  Uaktualniono: 23.02.2011, 15:20
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Rozumiem, że masz na myśli ocenę skutków regulacji utworzoną już na etapie prac parlamentu, a nie w ministerstwie? Bo dokument przesłany do parlamentu jeszcze nie miał późniejszych zmian.

Tak między nami, to były dwa projekty ustawy rozpatrywane razem - ministerialny i poselski.

Autor Wątek
Wdzieczak
Wysłano: 25.02.2011, 9:44  Uaktualniono: 25.02.2011, 9:44
Cicha woda
Dołączył: 14.02.2011
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 40
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Nigdzie nie ma o tym słowa:)

Autor Wątek
panwac
Wysłano: 25.02.2011, 12:23  Uaktualniono: 25.02.2011, 12:23
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Cytat:
Wdzieczak napisał:
Nigdzie nie ma o tym słowa:)

O dwóch projektach? Być może teraz - wtedy, gdy były w sejmie wyraźnie było to zaznaczone i treść obu była dostępna.

Autor Wątek
Wdzieczak
Wysłano: 28.03.2011, 22:43  Uaktualniono: 28.03.2011, 22:43
Cicha woda
Dołączył: 14.02.2011
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 40
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
Informacje pozytywne na temat akcji lobbingowej:

1) W sprawie obecnych regulacji została wysłana przez Posła X (X w ramach akcji nieupolityczniania forum;> ) interpelacja do Ministra Sportu, ktory w ciagu 21 dni (z tego co pamiętam) odpowie jak widzi kwestie szkoleń żeglarskich, czy będzie Ministerstwo wprowadzało poprawke do ustawy, etc. Nie może się wymigać od odpowiedzi.

2) Wiceszefowa Klubu Parlamentarnego X (X w ramach akcji nieupolityczniania forum;>), ktory to klub jest najliczniejszy w parlamencie (wiec ma decydujacy glos w uchwalaniu ustaw) , na spotkaniu ze mną i jednym z członków zarządu ŁOZŻ poinformowała nas że napewno ten najwiekszy klub i prawdopodobnie inne kluby podejmą probe przeglosowania poprawki do ustawy, tak aby instruktorzy PZŻ mieli znowu uprawnienia. Krótko mówiąc- posłowie zorientowali sie co przegłosowali i chca to zmienić.

Niedługo kolejne newsy (mam nadzieje)

Trzymajmy kciuki!!

Autor Wątek
Oguras
Wysłano: 30.03.2011, 20:24  Uaktualniono: 30.03.2011, 20:24
Lejwoda
Dołączył: 17.01.2011
Skąd: Wrocław
Liczba wpisów: 88
 Odp.: Instruktorzy - ale jacy?
No to może wreszcie się coś ruszy po naszej myśli. Czekamy :)