'Mokre Stopy Ahoj!' - od takich słów rozpoczął się IX zlot harcerzy i harcerek z Górnego Śląska i nie tylko czyli: 'Mokre Stopy 2003 - Hydrozagadka', który odbył się w dniach 12 - 14 września 2003. W tym roku fabuła zlotu oparta była na jednym z klasyków polskiego kina - filmie Hydrozagadka!

Pierwsi uczestnicy zaczęli przybywać do Harcerskiego Ośrodka Wodnego w Wiśle Wielkiej już koło godziny 18. Ostatecznie w tegorocznym zlocie wzięło udział około 220 osób.
Zlot rozpoczął się koncertem zespołu Beltaine, który uraczył Nas wspaniałymi utworami szantowymi oraz irlandzkimi, a zaraz po nim odbyła się projekcja filmu Hydrozagadka.
I tak upłynął dzień pierwszy...

Sobota była dniem obfitującym w niespodzianki i atrakcje. Zaczęło się od niespodzianki - podczas nocy podstępny Maharadża wykradł z ośrodka elementy hydrauliczne doprowadzające do ośrodka wodę. Tak więc zaraz po apelu porannym patrole wyruszyły, aby odzyskać ukradzione elementy. W trakcie biegu czekały ich różne atrakcje - punkt z paintballem, wodny z kanadyjkami, strzelecki prowadzony przez Bractwo Rycerskie, strażacki z hydronetkami, filmowy - z kręceniem filmów etc. Na każdym punkcie mogli oni zdobyć elementy do konstrukcji instalacji wodnej. Kiedy bieg się zakończył i odnaleziono złoty kurek, woda zaczęła znów płynąć w ośrodku.
Wieczorem najważniejszym punktem programu było ognisko harcerskie, na którym gawędę wygłosił dh Błażej Czech - instruktor związany z ośrodkiem od lat.
Ale to nie koniec: super niespodzianką był występ profesjonalnego kabaretu z Rybnika 'Kura', który porwał całą publikę do zabawy. Dzień zakończyło karaoke, w którym rywalizowały patrole.
I tak upłynął dzień drugi.

W trzeci dzień zlotu rozpoczął apel i Msza Święta. Po niej rozpoczęła się gala filmowa - na której wręczano Złote Stopy. Oglądano filmy nakręcone filmy na punkcie filmowym w trakcie biegu z soboty.
Gala zakończyła się super hitem - 'Hydrozagadką 2 - Reaktywacja!' - filmem nakręconym przez organizatorów.

Ostatnim elementem zlotu był happening w trakcie którego patrole montowały rurociąg z części zdobytych w trakcie biegu. Gdy popłynęła przez niego woda, uczestnicy zostali wystawieni na ostrzał armatki wodnej z wozu strażackiego. W ten sposób Mokre Stopy stały się faktem!
I tak upłynął dzień trzeci.

Zlot był bardzo udany, zapraszamy na następny już za rok!