|
W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Właśnie na forum.zhp.pl zostaliśmy zaproszeni do konsultacji projektu kryteriów. Pierwszy raz dyskusję z drużynowymi o konieczności odświeżenia kryteriów drużyn wodnych i żeglarskich i ich dostosowania do „nowej rzeczywistości” moderowałem w marcu 2000 roku podczas sejmiku drużyn wodnych Chorągwi Łódzkiej ZHP. Następnie, gdy dh. Sławek Dębicki został kierownikiem HDWiŻ, spotkaliśmy się w gronie pilotów na naradzie w Perkozie w 2003 roku. Na spotkaniu wyznaczono mi zadanie opracowania podstawowych instrukcji organizacyjnych. Instrukcję dotyczącą rejsów śródlądowych udało mi się skończyć i zatwierdzić w GK w w 2005 roku. Natomiast instrukcji w sprawie mian HDW i HDŻ oraz mundurów do dziś nie!
Po roku pracy, dyskusji na kolejnej, marcowej naradzie pilotów, po zmianie ogólnych zasad pracy specjalności opublikowałem do społecznej dyskusji nową redakcję kryteriów HDW i HDŻ w październiku 2004 (!) roku.
Potem było czekanie na inne specjalności, potem była rewizja wszystkich specjalności, w międzyczasie nie było szefostwa wydziału specjalności. Z niecierpliwości w 2008 roku opublikowałem kolejną redakcję kryteriów w tzw. „niebieskiej książeczce”. Potem kolejne narady, konferencje, konsultacje, dyskusje...
Jak widać dla mnie ten temat ma 12 lat!!! I od 12 lat nikt nie zaproponował innej alternatywy. Główna myśl przejścia od kryteriów ilościowych do jakościowych przez ten czas się nie zmieniła! Zmiany redakcyjne w sumie to bieżąca kosmetyka. Tylko czemu ciągle w nagłówku jest napis „projekt”?
Gdy słyszę, od kolejnych decydentów, że potrzebują kolejnej narady, dyskusji, konsultacji... myślę sobie, że nie znam drugiego tak przekonsultowanego projektu, ani drugiej tak niewydolnej decyzyjnie i administracyjnie organizacji.
Ostatnio w rozmowie w Gdyni komendant CWM druh Marabut wytknął mi, że średni okres na funkcji drużynowego w ZHP to 2-2,5 roku. Czyli przez te 12 lat przeszło 6 pokoleń drużynowych działających w przejściowym stanie nieustającej tymczasowości. Ta bezprecedensowa sytuacja nie ma żadnego sensownego wytłumaczenia.
Po konferencji w grudniu 2010 roku ojcowanie projektowi przejął ode mnie PanWac. Druh znany z nadludzkiego uporu. Małymi krokami przeprowadził kolejne dostosowanie projektu do kolejnej zmiany uchwał wyższego rzędu. I od roku męczy wszystkich instruktorów poziomu centralnego o pozytywne zakończenie naszej sprawy. Jaki jest tego efekt? Projekt wczoraj został... wystawiony na forum do ponownej konsultacji. Pięknie, takie rzeczy tylko w ZHP!
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.
Autor |
Wątek |
Alek |
Wysłano: 15.03.2012, 5:37 Uaktualniono: 15.03.2012, 5:37 |
Cicha woda
Dołączył: 13.09.2003
Skąd: Katowice
Liczba wpisów: 34
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Moi Drodzy, jako szef kierownictwa naszej specjalności pozwolę sobie zaprezentować moje spojrzenie na tą sprawę.
Oczywiście rozumiem rozgoryczenia osób które nad nowymi kryteriami pracowały od lat. To kawał ciężkiej, i często niewdziecznej pracy. Ale na pewno pracy bardzo ważnej.
Nowe kryteria muszą powstać, tego jesteśmy świadomi. Jednak w mojej ocenie zanim projekt zarekomendujemy jako kierownictwo głównej kwaterze do uchwalenia, to musimy mieć pewność ze zrobiliśmy wszystko by ten dokument odpowiadał na potrzeby jak najszerzej części naszej specjalności.
Dokument został uchwalony ponad rok temu na konferencji z badaniem kierownictwa uprawnienia do dokonania niezbędnych zmian-pod warunkiem upodobania konsultacji z pilotami zanim dokument trafi na biurko naczelnictwa.
Będąc zatem na etapie przygotowywania o statecznej wersji chciałem skorzystać z okazji iż w najbliższa sobotę na konferencji w CWM pojawia sie instruktorzy z którymi będę miał okazje o porozmawiać, a którzy być może nie uczestnicząc w konferencji łódzkiej nie mieli okazji zaprezentować swojego zdania.
Podczas nadchodzącej konferencji NIE będziemy niczego uchwalać, a jedynie chce zamieniec ostatnie zdania z tym z którymi do tej pory nie mogłem tego zrobić.
Dlatego też sadzę że dla jakości przyszłych ram naszej specjalności warto poczekać. Pracami nad tm dokumentem kieruje od miesiąca. Mam odwagę dokończyć ten proces i sfinalizować go spójnym i skutecznym dokumentem. Jednak nie chce by pośpiech pozwolił wkraść sie jakimś błędom.
Na koniec niestety muszę zaznaczyć iż rozpoczęcie konsultacji na forum zhp oraz na stronie wydziału specjalności zostało zainicjowali wbrew mojej woli i bez informowania mnie. Dla dobra projektu poprosiłem WS o wstrzymanie tych działań aby nie tworzyć swoistego chaosu informacyjnego.
Druzyny i Druhowie, spróbujcie nam zaufać. Na prawdę nikt z nas nie robi tego dla jakichś własnych interesów. Kierujemy sie dobrem całości naszej specjalności i poczuciem odpowiedzialności za przyjęte na siebie obowiązki.
Jak zawsze z pozdrowieniami MP
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
panwac |
Wysłano: 15.03.2012, 8:36 Uaktualniono: 15.03.2012, 8:36 |
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
A ja tak sobie myślę, że to jednak kwestia autorów i praw autorskich. Że Wiktor i PanWac coś robili, to nie można tego tak klepnąć, póki Maciek, Tomek, czy Zdzisiek nie zmieni trzech kropek i nie powie "zrobiłem, wypracowałem!"...  Tak sobie myślę Wiktorze - może faktycznie uznać, że to fragment naszego opracowania dla drużynowych, a nie żadne kryteria, czy opisy organizacji wychowania wodnego. Fragment książki już raz publikowany, objęty prawem autorskim, na który licencję niewyłączną do publikacji w internecie otrzymali wyłącznie dwaj druhowie z WS GK ZHP... i nikt więcej. Bo jeśli tak, to skończą się kłopoty: Maciej i spółka będą mieć wolną rękę - bez obciążeń historycznych będą mogli od nowa napisać wszystko, czego wymaga uchwała GK ZHP. Oczywiście z przestrzeganiem prawa autorskiego - co do kropki i przecinka! Potem przeprowadzą procedurę konsultacji (życzę Maciejowi, by nie miał takich problemów, jak my ze Śląskiem  ), potem... zaczną dostosowywać treść do nowej uchwały i znów konsultować, a na koniec... niech przekonają nowy skład KHDWiŻ (ten, który ich kiedyś "wykoleguje" z zespołu tak, jak oni Ciebie, Wiktorze), że warto docenić ich pracę.  Ja jestem za - bo w sumie ten tekst (zarówno Twoje, jak i moje fragmenty), to wiele godzin lektur, korekt, rozmów, maili... no to nie chcę, by byle kto, kto wcześniej miał "ważniejsze sprawy" teraz próbował go po swojemu tłumaczyć i uzasadniać znudzonym już tym wszystkim druhnom i druhom. 
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
zarowa |
Wysłano: 17.03.2012, 14:42 Uaktualniono: 17.03.2012, 14:42 |
Szara myszka
Dołączył: 19.08.2010
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 11
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Druhu Macieju - próbuję przeczytać ze zrozumieniem... ale nie daję rady. Poproszę o przetłumaczenie: Cytat: "Dokument został uchwalony ponad rok temu na konferencji z badaniem kierownictwa uprawnienia do dokonania niezbędnych zmian-pod warunkiem upodobania konsultacji z pilotami zanim dokument trafi na biurko naczelnictwa.
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
Oguras |
Wysłano: 15.03.2012, 17:12 Uaktualniono: 15.03.2012, 17:12 |
Lejwoda
Dołączył: 17.01.2011
Skąd: Wrocław
Liczba wpisów: 88
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Hmmm a nie można by teraz przyjąć tego projektu i dopracowywać później na wnioski drużynowych, instruktorów tych z góry i z dołu? Jak tak dalej będziemy się zastanawiać to za parę lat wymagania mogą nie odpowiadać potrzebom środowisk a może nawet będą nie do zrealizowania. Może jaskrawe porównanie ale mam teraz przed oczami projekt korwety "Gawron" i widzę analogię w tym działaniu. Różnicą tutaj jest tylko fakt że nie chodzi o pieniądze. Osobiście projekt który w jakiś sposób został mi wysłąny już przez naszego KWŻ'a na HOW Rancho z grubsza mi się podowba :)
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
panwac |
Wysłano: 15.03.2012, 17:54 Uaktualniono: 15.03.2012, 17:54 |
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Cytat: Oguras napisał: Hmmm a nie można by teraz przyjąć tego projektu i dopracowywać później na wnioski drużynowych, instruktorów tych z góry i z dołu? Ale właśnie taka była propozycja! Ostatnie konsultacje społeczne przeprowadzone zostały w okresie od 5 grudnia 2011 do 12 stycznia 2012 roku. Potem przesłałem tekst do WS GK ZHP, a w rozmowach z obecnym szefem KHDWiŻ mówiłem: OGŁOSIĆ - UPUBLICZNIĆ materiał, aby drużyny mogły zacząć z niego korzystać! Bez znaczenia, czy GK ZHP przyjęła by go od ręki, czy po roku lub dwóch - bez weryfikacji praktycznej można sobie gdybać nad tym do śmierci, a i tak nie będzie pewności, czy wszystko jest idealnie przemyślane (tym bardziej, że nie żyjemy w próżni, świat się zmienia, a więc i nasza specjalność też musi się jakoś do tych zmian dostosowywać).I co? I jajco. Naprawdę poważnie rozważam odwołanie się do praw autorskich - bo skoro związek nie chce efektów pracy mojej i Wiktora, to znaczy, że jest to nasza, niewykorzystana przez ZHP własność intelektualna i tyle. Czasem żałuję, że kiedyś zachciało mi się być instruktorem.
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
bianka |
Wysłano: 15.03.2012, 20:17 Uaktualniono: 15.03.2012, 20:17 |
Lejwoda
Dołączył: 09.03.2010
Skąd: Radom
Liczba wpisów: 129
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Nasz Związek często z absurdów słynie. Fakt jest jeden, drugiej takiej organizacji próżno szukać...
Smutne, że drużynowi muszą żyć w atmosferze przejściowości. Czasem dostaję telefony od takowych - chcą się dowiedzieć, np. co jest regulaminowym strojem organizacyjnym wodniaka, a co nie - i co ja mam powiedzieć? Że nie ma nowego regulaminu mundurowego? Że sama chodzę w niezatwierdzonym kroju koszuli? Że nie wiem kiedy taki regulamin zostanie zatwierdzony? Że od dziś mogą nosić jeszcze maski clowna i bombki na mundurach? Brak kryteriów rodzi problemy.... Brak reguł do przestrzegania zwalnia z ich przestrzegania - drużynowy może się tłumaczyć, że nie wiedział albo, że praktyka środowiska, z którego się wywodzi jest taka, a nie inna, i, że nie mając kryteriów przed oczami, to "wolna Amerykanka", co zrobi. Zabawne, że ma do tego pełne prawo... Jestem za opcją Ogurasa - przydałoby się przyjąć, a potem w praktyce konsultować i zmieniać. Teoretyzować można setki lat, ale przecież harcerstwo, to... np. uczenie przez działanie. Czasem trzeba zadziałać, zobaczyć jak coś wygląda na "żywym organizmie", i wtedy nanosić poprawki. Przecież przede wszystkim jesteśmy praktykami, a nie teoretykami wychowania. Trzeba doceniać to, że druhowie instruktorzy podjęli trud zapisania wszystkiego w jednym miejscu - poświęcając swój własny czas, który gdyby wiedzieli, że sprawa będzie się miała, jak się dzisiaj ma... można mniemać, że czas spędzony nad tym projektem prawdopodobnie przeznaczyliby na inne działania, przynoszące większe owoce :)
Pozdrawiam, B.
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
Alek |
Wysłano: 16.03.2012, 5:32 Uaktualniono: 16.03.2012, 5:32 |
Cicha woda
Dołączył: 13.09.2003
Skąd: Katowice
Liczba wpisów: 34
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Białka, z jednym nie mogę sie zgodzić. Regulamin mundurowy JEST i obowiązuje, zatem nie bardzo wiem w czym problem. Jedynie granatowe koszule są w nim póki co nie opisane, ale jest zgoda na ich używanie w ramach testów. Co do reszty to swoje zdanie zaprezentowałem. Konsultacje o które prowadził Piotr zakończyły sie w styczniu, zatem dwa miesiące na przygotowanie ostatecznej wersji do rekomendacji to nie jest jakieś opóźnienie. Tym bardziej ze dokument wdrożony dzisiaj i tak u zyska moc wiążąca od nowego roku harcerskiego. Druzyny i Druhowie, spróbujmy wyzbyć sie czarnych wizji i spojrzeć na to z dozą zaufania.
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
panwac |
Wysłano: 16.03.2012, 8:40 Uaktualniono: 16.03.2012, 8:40 |
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Macieju, Regulamin mundurowy (nowy) obowiązuje od 1 grudnia 2005 roku i obejmuje wszystko z wyjątkiem umundurowania wodnego - bo ta część (mimo opracowania jej przez nasz zespół i dwukrotnego przekazania "do góry" (ostatni raz uzupełnienia przekazywałem Chempikowi jakieś... 2,5 roku temu?)) do dziś nie zostało przyjęte. Czyli mamy zapis, że wodniaków obowiązuje regulamin poprzedni... Pierwszy kłopot dla harcerza - znaleźć go. Drugi... niepewność, co będzie w nowym (bo nie raz się zdarzało, że rezydenci centralnych stołków ustalali coś od czapy wbrew wcześniejszym konsultacjom) - to dlatego w mojej chorągwi szykujemy regulamin dla wodniaków z woj. łódzkiego; zakładam, że Twój projekt dla Śląska powstaje z podobnego powodu. A co do testowania koszul letnich, to zgoda była ok. 3 lat temu na przeprowadzenie prób... 30 szt. Potem uszyłem partię próbną dla 4 Żywiołów, która finalizowała testy - to, że kadra instruktorska specjalności wodnej wykorzystuje te 30 sztuk wymiennie na różnych imprezach, to inna rzecz.  W sprawie kryteriów: P.S. 1. W czasie dwóch miesięcy byłem w stanie trzykrotnie wymienić się uwagami z zespołem ds. spójności dokumentów i przeprowadzić kompletną reedycję całości materiału. Gratuluję wydajności  2. Ostateczna wersja do rekomendacji była przygotowana z Twoim udziałem w styczniu i przekazana WS GK ZHP. Z braku szefa KHDWiŻ w tamtym czasie to szef WS GK ZHP stał się dysponentem materiału. Ty w tej chwili go zwyczajnie blokujesz - mówię to na podstawie rozmów telefonicznych i wymiany korespondencji z Tobą.
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
Gość |
Wysłano: 20.03.2012, 7:00 Uaktualniono: 20.03.2012, 7:00 |
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Cytat: "I co? I jajco. Naprawdę poważnie rozważam odwołanie się do praw autorskich - bo skoro związek nie chce efektów pracy mojej i Wiktora, to znaczy, że jest to nasza, niewykorzystana przez ZHP własność intelektualna i tyle." Z tego powodu moim zdaniem Wasz projekt mimo, że wartościowy nie powinien być brany pod uwagę. Po co pracować nad czymś, co w przypływie złego humoru autorów stanie się nieosiągalne dla ogółu. Prośba do Pilota: dokąd nie będziesz miał pisemnej zgody na wykorzystanie materiałów i dokonanie korekt w nich, traktuj te opracowania jakby ich nie było. Nawet gdybyśmy teraz nie dokonywali żadnych zmian, a za kilka lat nadeszłaby taka potrzeba Ci druhowie mogą powiedzieć NIE to jest nasz autorski dokument i tylko my możemy go przeredagować. Nam jest potrzebny dokument który będzie służył całemu ruchowi wodnemu, a nie tylko zaspokojeniu ego 2 druhów. Z całym szacunkiem i sympatią jaką darzę autorów tego dokumentu, to taka postawa nie podoba mi się i zawsze będę to głośno mówił.
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
panwac |
Wysłano: 20.03.2012, 13:03 Uaktualniono: 20.03.2012, 13:03 |
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Hehe, Wiktor, z przykrością przyznaję, że wygrałeś zakład - miałeś rację mówiąc, że jak wstawię swój komentarz, to za chwilę jakiś anonim zacznie nawoływać do zakwestionowania dorobku 12 lat działania szefów KHDWiŻ i samego inspektoratu.  Ale ja tez wygrałem!  Cytat: Gość napisał: Prośba do Pilota: dokąd nie będziesz miał pisemnej zgody na wykorzystanie materiałów i dokonanie korekt w nich, traktuj te opracowania jakby ich nie było. Miałem rację przewidując, że deklaracje współpracy międzyśrodowiskowej i uznawania dorobku poszczególnych chorągwi (w tym struktur, rozwiązań metodycznych itp.), to tylko wyborczy pic głoszony na sejmikach i konferencjach. Bo i tak niektórzy druhowie uważają, że tylko TEN PILOT* z TEJ CHORĄGWI** ma wyłączne prawo decydowania o i za wszystkich wodniaków, a jak ktoś spoza TEJ CHORĄGWI** coś robi/zrobił, to wyłącznie dla własnej prywaty.  W obliczu opcji zerowej to już i tak nie ma znaczenia - trzeba zadbać o własne podwórko niezależnie od decyzji, jakie w przyszłości podejmą władze centralne związku.  ------------ * wpisz dowolnego pilota* wpisz dowolną nazwę choragwi
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
leon |
Wysłano: 20.03.2012, 18:14 Uaktualniono: 20.03.2012, 18:14 |
Lejwoda
Dołączył: 14.03.2010
Skąd: Katowice
Liczba wpisów: 99
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Tylko nie anonim!!! To ja Leon. Nie wiem czemu nie pojawił się mój avatar. Nie wiem w czym przeszkadza ci Śląska chorągiew, ale z tego co pamiętam byliśmy na każde wasze wezwanie. Już któryś raz zachowujesz się jak dzieciak, obrażając się o coś. Ja nie wiem o co. Już raz naraziłem się Tobie i Michałowi zwracając uwagę na postawę nie pasującą mi do instruktora ZHP. Mimo, że nosimy podobny mundur wydaje mi się, że jesteśmy w innych organizacjach. Ja jednak zostanę w tej do której należę, gdzie braterstwo i chęć niesienia bezinteresownej pomocy innym jest ważniejsza od prywatnych ambicji. Wiem też, że w Łódzkiej chorągwi jest wielu, którzy myślą podobnie jak ja, ,którym żółć, zawiść i aluzja są obce. Doceniam ciężką pracę i wodniacką kompetencję (na pewno większą niż moja) jaką mogłem poznać w Twoim wydaniu. Jednak Twoja postawa i stosunek do innych jest zdecydowanie nie harcerski. Przepraszam wszystkich, że to tutaj piszę, ale przykro mi się czyta niektóre wpisy i muszę zareagować. PS> Nie wypowiadam się w imieniu całego środowiska, ani tym bardziej pilota. To jest moje prywatne zdanie phm. Leon Suski HR.
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
panwac |
Wysłano: 20.03.2012, 19:27 Uaktualniono: 20.03.2012, 19:27 |
Webmaster
Dołączył: 01.09.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 849
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
 Leon, ale kto się obraża? Twój wpis (anonimowy - pewnie dodałeś komentarz bez logowania w serwisie) szczerze mnie ubawił - tym bardziej, że gdy wstawiałem swoje przemyślenia do serwisu spieraliśmy się z Wiktorem o to, kto i po jakim czasie "zarezonuje". Aby nie było nieporozumień - nikt nie obstawiał Ciebie (choć Maciej/Alek był brany pod uwagę).  Co do działań władz ZHP dotyczących specjalności, to zwyczajnie mnie rozbrajają. Tym bardziej, że wszystko, co było pisane, wynikało z kolejnych decyzji tychże władz. Wygląda to trochę tak, jakby decyzje były podejmowane "pod publikę", a nie do zastosowania - najpierw się je ogłasza, potem ustala zasady tworzenia regulacji szczegółowych i wykładni (że mają korespondować z dorobkiem ZHP w danej kwestii, wykorzystywać, a nie odrzucać dorobek środowisk, że trzeba je poddać konsultacjom społecznym, mieć na względzie postulaty "z dołu" itd.), a gdy już praca zostanie wykonana (tony bajtów przerzucono, hektolitry konferencyjnej coli wypito, a rachunki za telefony zrujnowały ich właścicieli), wtedy miesiącami/latami dokumenty czekają, by w końcu trafić "do archiwum" (lamusa) pod hasłem kolejnej "pieriestrojki". Dobrze radzę, przeczytaj raz jeszcze tekst Wiktora i moje komentarze - ze zrozumieniem, wyłapując całość przekazu (włącznie z tym między wierszami). ;)
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
leon |
Wysłano: 20.03.2012, 19:35 Uaktualniono: 20.03.2012, 19:35 |
Lejwoda
Dołączył: 14.03.2010
Skąd: Katowice
Liczba wpisów: 99
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Ja jestem prosty hanys ze Szopienic. Dla mnie czarne jest czarne, a białe białe. Pamiętaj, że każdą dwuznaczność można odczytać na 5 sposobów. Pisząc na forum rób to tak by wszyscy zrozumieli.
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
wroobel |
Wysłano: 20.03.2012, 22:50 Uaktualniono: 20.03.2012, 22:50 |
Webmaster
Dołączył: 11.02.2003
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 239
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Cytat: Prośba do Pilota: dokąd nie będziesz miał pisemnej zgody na wykorzystanie materiałów i dokonanie korekt w nich, traktuj te opracowania jakby ich nie było. Nawet gdybyśmy teraz nie dokonywali żadnych zmian, a za kilka lat nadeszłaby taka potrzeba Ci druhowie mogą powiedzieć NIE to jest nasz autorski dokument i tylko my możemy go przeredagować. Nam jest potrzebny dokument który będzie służył całemu ruchowi wodnemu, a nie tylko zaspokojeniu ego 2 druhów. Żeby się jakiegoś prawa bać to trzeba je najpierw znać Cytat: Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r. tekst jednolity z 2006 r.) Art.1 Przedmiotem prawa autorskiego [..] są utwory: wyrażone słowem [..] (literackie, publicystyczne [..] Art. 4. Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego: 1) akty normatywne lub ich urzędowe projekty, 2) urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole,[..] Mówiłem PanWacowi, że nikt nie zauważy jego ironii i sarkazmu. Że na Śląsku będą straszyć małe dzieci druhem z Łodzi... Jeśli opracowanie jest regulaminem - dokumentem urzędowym, aktem prawa w organizacji - jest własnością związku!Jeśli kryteria to tylko publicystyka - to są własnością dwóch literatów! JEDYNĄ DROGĄ DO POZBAWIENIA PANWACA JAKICHKOLWIEK ROSZCZEŃ AUTORSKICH JEST UCHWALENIE I OGŁOSZENIE TEGO JAKO DOKUMENTU! Nieznajomość prawa to powszechność. Nie rozumienie aluzji i "żartów" PanWaca to też powszechność. Ale nieznajomość prawa szkodzi.
|
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
bianka |
Wysłano: 20.03.2012, 23:42 Uaktualniono: 20.03.2012, 23:42 |
Lejwoda
Dołączył: 09.03.2010
Skąd: Radom
Liczba wpisów: 129
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Wroobel, nie dość, że nieznajomość prawa szkodzi, to jeszcze nie zwalnia z jego przestrzegania ;), ale to tylko taka mała dygresja.
Oguras wcześniej napisał sedno sprawy - rozmawiamy, rozmawiamy i.... tu powinno coś się wydarzyć, no i dzieje się, ale niekoniecznie to, co powinno - tak więc kończy się następnymi rozmowami, rozmowami... A kiedy coś z nich wyniknie? Oprócz dalszych rozmów? :P
Alek, owszem - prawda, regulamin jest - stary, a jak się ma do starego regulaminu granatowa koszula instruktorska? Ot, taki mały przykład. Kiedy zatem będzie nowy regulamin? Powoli zaczynam się bać, że mając nieregulaminowy strój przestaję być częścią Związku :o... bo przecież wszyscy powinniśmy posiadać jednolite umundurowanie...w obrębie specjalności w Związku. Groza! Po prostu! :P Doskonale jednak wiem, jak rozbieżne potrafią być zdania na temat umundurowania już.. w obrębie Kierownictwa (a co już mówić o całej Polsce), więc obstawiam, że regulamin pojawi się nie za szybko. ... chyba, że pojawi się jakaś nieznana siła, która powie "zróbmy, tak i tak" i jakimś CUDEM, wszyscy za tym pójdą... (ale nie widać ani takiej siły, ani takiej możliwości... a dywagacje znowu są!). Swoją drogą, wcześniej napomknięty problem ze znalezieniem starego regulaminu - bardzo prawdziwe. Nowe środowiska zasadniczo mundurują się po omacku i po tym co widzą u innych wodniaków. Nie zawsze jest to przykładne. Widziałam różne wariacje umundurowania, niektóre przerażały :o - wtedy pojawiała się taka reakcja "śmiech czy łzy?" , bo przecież... "jak cię widzą, tak cię piszą" :).
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
Oguras |
Wysłano: 18.03.2012, 23:37 Uaktualniono: 18.03.2012, 23:37 |
Lejwoda
Dołączył: 17.01.2011
Skąd: Wrocław
Liczba wpisów: 88
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Ok chowajmy dalej do szuflady projekty naszego rozwoju i dalej bedziemy pływać "bez map" w ten sposób. Druhu Alku, od paru już lat jest to samo i od paru tych lat się tłumaczy że musimy zdrowo przemyśleć czy coś odpowiada naszym potrzebom warunkom itd. Każdy nowa głowa pojawiająca się w harcerskich urzędach nakazuje mysleć i przewidywać przyszłość. Może skończmy z harcerskim związkiem wizji i zacznijmy coś konstruktywnego robić. Gdyby kryteria drużyn wodnych weszły parę lat temu to do dzisiaj byłyby już z dziesięć razy dopracowane z uwagi na tworzone przezeń problemy. Na dziś nie pali się, aby cokolwiek poprawiać bo przecież tego niema. Tylko tak dalej...
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
Wdzieczak |
Wysłano: 23.03.2012, 12:09 Uaktualniono: 23.03.2012, 12:09 |
Cicha woda
Dołączył: 14.02.2011
Skąd: Łódź
Liczba wpisów: 40
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Zgadzam się, że zaniedbania są duże.
Musimy sobie tylko zadać jedno pytanie: czy zasady są dla ludzi czy ludzie dla zasad? Zawsze mi się wydawało że wszelkie przepisy powinny być po to, aby ułatwiać nam prace, a nie komplikować.
Papier zniesie wszystko co napiszemy, tylko co nam da wprowadzenie tego w życie?
W wypowiedziach poprzedników widać inne wizje specjalności wodnej. Bez jednej, ustalonej wizji trudno będzie wprowadzić spójne regulacje.
|
|
|
|
Autor |
Wątek |
Oguras |
Wysłano: 03.04.2012, 7:43 Uaktualniono: 03.04.2012, 7:43 |
Lejwoda
Dołączył: 17.01.2011
Skąd: Wrocław
Liczba wpisów: 88
|
 Odp.: W sprawie kryteriów HDW i HDŻ
Myslę że cel i wizję mamy jedną. Chcemy aby nasze drużyny wychowywały młodych ludzi, dawały im możliwość ciekawego spędzania wolnego czasu i dawały możliwości realizowania się w dość drogim "sporcie". Formy są różne aby cel ten osiągnąć, ale za dużo sie zastanawiamy nad tym "czy to będzie dobre - czy jeszcze trzeba dopracować"
|
|
|
|