1. Zanim zaczniemy się pakować należy przemyśleć W CO zabrać rzeczy. Na jachcie jest niewiele miejsca, więc wszelkie walizki, czy torby z twardym sztywnym dnem raczej odpadają - trudno będzie je gdziekolwiek zmieścić. Plecak od biedy ujdzie, o ile da się go później "skompresować" (najwyżej będzie naszym towarzyszem podróży w koi). Najwygodniejszy jest worek, który można zwinąć, albo dopasować kształtem do przestrzeni na bagaże.
UWAGA!
Wszystko, co zabieramy pakujemy w nieprzemakalne worki (foliowe). Podczas rejsu jesteśmy na wodzie, powietrze jest wilgotne. Nawet na "suchym" jachcie (nie mającym żadnych przecieków) woda skrapla się wewnątrz - nie ma nic gorszego, niż wilgotne lub mokre ciuchy w zimny dzień.

2. Zabieramy ze sobą jedynie to, co niezbędne. Pojemność, jak i miejsce na jachcie jest ograniczone.

3. Pamiętajmy, że w regionach zimniejszych (do takich należy Bałtyk) najlepiej sprawdza się zasada ubierania „na cebulkę”.

4. Dokumenty
W UE wystarczy dowód osobisty, choć warto mieć dowód i paszport (wtedy przynajmniej jeden z dokumentów deponujemy na czas rejsu u kapitana).
Osoby pełniące funkcje oficerskie zabierają też patenty żeglarskie oraz inne (SRC itp.), jeśli je posiadają.
Jeśli ktoś po rejsie poza opinią chce mieć też wpis w książeczce żeglarskiej, to powinien ją zabrać.
UWAGA!
Pamiętajmy o Europejskiej Karcie Ubezpieczenia Zdrowotnego, dzięki której mamy zapewnioną opiekę medyczną w krajach Unii.

5. Leki, które uczestnik regularnie stosuje; osoby przewlekle chore powinny wziąć zapas leków wystarczający na czas trwania rejsu.

6. Pieniądze
Na jachcie mamy zapewnione miejsce i wyżywienie, ale warto zabrać ze sobą pewna rezerwę finansową na własne wydatki oraz... nieprzewidziane sytuacje. Przezorny-ubezpieczony.

7. Ubezpieczenie.
W czasie rejsu osoby przebywające na jachcie mają podstawowe ubezpieczenie. Warto jednak indywidualnie "do-ubezpieczyć się" w zakresie NNW.

8. Śpiwór (dodatkowo, opcjonalnie poszewki na poduszkę i koc)

9. Sztormiak (kurtka i spodnie). Szczegóły w odrębnym wątku na forum.

10. Przynajmniej jeden komplet zapasowej ciepłej odzieży (np. dres, polar, sweter, spodnie). W przypadku złej pogody po powrocie z wachty warto móc przebrać się w coś suchego, a mokre rzeczy próbować wysuszyć przed kolejnym wyjściem na pokład.

11. Bielizna osobista na czas trwania rejsu.

12. Obuwie

a) kalosze (zalecana kauczukowa, drobno ryflowana podeszwa zapobiegająca ślizganiu się)
b) obuwie na jasnej i miękkiej podeszwie, łatwo wysychające
c) obuwie na dojazd/powrót oraz spacery na lądzie (w portach postoju i ich okolicy)

13. Ciepła czapka (np. "narciarka"), szalik, przynajmniej jedna czapka z daszkiem (wyposażona w "smycz" - do zamocowania do kurtki, aby wiatr jej nie zerwał i nie utopił).

14. Rękawice ciepłe + rękawiczki "szotowe" (do pracy przy linach, z gumowymi wykończeniami - tu wybór jest duży, od prostych "ogrodniczek" z Castoramy po profesjonalne rękawiczki żeglarskie)

15. Okulary przeciwsłoneczne - także na smyczy

16. Ręcznik i przybory toaletowe oraz klapki pod prysznic (będziemy korzystać z publicznych umywalni i pryszniców w portach).

17. Krem z filtrem UV

18. Opcjonalnie latarka, nóż składany lub nurkowy.

Uwaga:
Wszelkie inne akcesoria (telefon komórkowy, kamera, aparat fotograficzny itp.) także wyposażamy w "smycz". Na jachcie praktycznie każdy posiadany przez nas przedmiot uwielbia nieoczekiwanie wskoczyć do wody, choć później ma problem z samodzielnym powrotem na pokład.

Uff... Czy coś pominąłem?

o tak

Worek przysznicowy czarny solarny ))
Jest super sprawą - nawet jeśli jest to woda morska to w czasie flauty spełnia wszystkie pragnienia ...

Trzeba pamiętać że na jachcie jest dość mało miejsca na rzeczy osobiste , więc naprawdę jest ważną sprawą zabranie tylko potrzebnych ubrań

Cytat:

możesz przybliżyć, o co dokłądniej chodzi i po co nam on?

...................
i spytam się jeszcze: nigdy nie byłam na 12 osobowym jachcie: jak wygląda sprawa koi? one są kilkuosobowe zapewne? i dlatego mamy mieć mało rzeczy, bo miejsce na bagaż też jest wspólne? tak wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi PanWac.

Cytat:
Ad.1 Worek, o którym pisano, to zapewne coś w rodzaju worka prysznicowego używanego na polach namiotowych lub przyczepowych - widziałem taki. Tamten miał wejście i wyjście na 2 rurki (takie węże ogrodowe), z których jedna miała sitko... poza tym haczyk do zawieszenia np. na drzewie. Czyli w teorii: nieprzemakalny elastyczny worek do wypełnienia wodą, powieszenia nad głową np. w kokpicie i kranem do uruchamiania prysznica... ale, tu potrzeba:

1. Przestrzeni - np. kawałka pokładu lub obszernego kokpitu,
2. Dobrej pogody - przy wietrze ponad 4 nie polecam.

Ad.2 Na jachcie każdy ma swoją koję. Na tym jachcie. Są wąskie, ale wystarczające, piętrowe. Za to przestrzeni bagażowej nie ma zbyt wiele i jest ona "rozsiana" - trochę pod niektórymi kojami, trochę w części technicznej, trochę w nielicznych szafach, w "Hadesie" (narzędziownia). Myślę tu o przestrzeni poza obszarami technicznymi, czyli w kubryku i mesie. Dodatkowo przestrzeń ta nie ma regularnego kształtu (kształt wynika z obłości kadłuba), a niektóre miejsca (niektóre nisko położone bakisty) są tylko na wybrane rzeczy (np. buty w worku foliowym) - bo tam może spływać skroplona woda itd.

Dlatego warto mieć każdą partię rzeczy w worku foliowym i dodatkowo przywieźć to w czymś łatwym do zwinięcia, skompresowania itd.