
Od naszego dawnego harcerza mieszkającego obecnie w Anglii dotarła do mnie wiadomość, że 21 maja 2007 roku we wczesnych godzinach porannych, w suchym doku przy nabrzeżu londyńskiej dzielnicy Greenwich, nieopodal terenu Szkoły Morskiej, wybuchł pożar na pokładzie jedynego zachowanego XIX-wiecznego klipra herbacianego.
Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, obejmując cały statek - w relacjach różnych serwisów prasowych widać było płomienie i gęsty dym, unoszące się nad zabytkową jednostką, od 1957 roku pełniącą rolę statku-muzeum.