|
Tagi
|
Targi, targi... i po targach Boat Show
W minioną niedzielę zakończyły się targi Boatshow w Łodzi. W porównaniu z ostatnią, przed przeprowadzką na kilkuletnia banicję do Poznania, edycją imprezy ta, mimo nowocześniejszego zaplecza wystawienniczego wypadła znacznie skromniej, ale to przecież pierwsze podejście "na starych śmieciach", które ma szansę ponownie umocnić tak zasłużoną markę. Według organizatorów imprezy najwięcej gości odwiedzających komplekst targowy pojawiło się w sobotę (piszący te słowa potwierdza - był, widział). Oferta prezentowana na poszczególnych stoiskach nie przytłaczała ani nie zaskakiwała wieloma nowinkami bywalców targów żeglarskich, ale i tak ruch przy poszczególnych stoiskach był ogromny. Dla sporej grupy gości ważniejsza od prezentowanej kolekcji jachtów, osprzętu, silników i wyposażenia wodnego była możliwość nawiązania lub utrzymania kontaktu z wiodącymi firmami, oferującymi różne usługi związane z żeglarstwem i sportami wodnymi. Była też okazja spotkania się i rozmowy o nadchodzacym sezonie z przestawicielami firm, współpracujących z harcerskimi drużynami wodnymi, jak m.in. Agencja Żeglarska KUBRYK, Agencja Żeglarska SKIPPER, Skaut Sp. z o.o., Bocianie Gniazdo, czy biuro armatorskie s/v KAPITAN BORCHARDT.
W programie targów, poza częścią wystawienniczą, były warsztaty nawigacji tradycyjnej i elektronicznej, meteorologiczne, internetowe warsztaty kapitańskie „Wirtualny Rejs”, konferencje oraz prezentacje. Zostały również rozdane Nagrody Boatshow 2012:
Ocena: 1.00 (1 głos) | Oceń ten tekst |
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.
|