W kontekście kolejnych wpisów dot. nowego systemu stopni oraz towarzyszących im komentarzy, w szczególności zaś zniesienia obowiązkowych szkoleń na stopnie oraz podniesienia wieku dla żeglarza jachtowego do 16 roku życia podrzucam temat: - czym zastąpić dotychczasowe motywowanie młodszych wodniaków patentami? - czy nasz dawny system "Junga Kadet' opisany później przez Mariusza Zawiszewskiego w ramach programu PZŻ spełni oczekiwania?
To tak na zachętę - uznajmy to jako wymianę pomysłów, co i jak zrobić oraz czy da się do HAL.
Tak. Miałem okazję na jednym ze spotkań z naszymi starszymi kolegami instruktorami posłuchać ich wizji działania z wodniakami, opartej na materiałach programowych, jakie tworzyli w latach 70-tych i później...
...i tu podpowiedź: jak się weźmie oficjalny materiał J&K (zarówno ten z internetu, jak i ten z płyty i książki), to... wydaje się być on cytatem z tamtej prezentacji. Ot, grafiki Mariusza ubarwiły dorobek metodyczny ZHP w zakresie wody i tyle - sam Mariusz nie kryje, że wykorzystał swoje doświadczenia z ZHP, a że przy okazji czerpał on ze wszystkiego, co opracowano przed nim.... :)
Myślę, że tu nie ma ani konfliktu interesów, ani problemu. Idea jako taka jest nasza i nie obejmuje jej prawo autorskie. Mariusz obecnie rozwija system szkolenia młodzieży HALS, więc pewnie zastrzeżeń do dalszego korzystania z J&K w ZHP nie będzie. A gdyby dziwnym trafem się pojawiły, to zmianę graficznych materiałów poglądowych można zrobić siłami jednej lub kilku osób. Same przykładowe działania mające inspirować kadry drużyn też można poprawić i urozmaicić, bo to przecież tylko propozycje. Proste.
A mógłbyś jakoś przybliżyć program J&K? W internetach obecnie znaleźć można tylko ogólny opis/zapowiedź programu odsyłający do "pakietów startowych", których nie ma. Jest tam tylko bardzo ogólny zarys?
Szukałem też tematu dot. stopni żeglarskich w ZHP ale ni znalazłem. Jeśli taki gdzieś jest to prosiłbym o wydzielenie tam dalszej części posta. ;)
Myślę, że 5 stopni harcerskich-żeglarskich z dotychczasowym oznaczeniem jako instrument metodyczny powinno pozostać. Z tym, że z 2 stopniami wewnętrznymi i trzema patentami państwowymi.
1. Junga 2. Kadet 3. Żeglarz 4. Sternik 5. Kapitan (motywacja do dalszego rozwoju dla wędrowników, akademików i instruktorów po zdobyciu jsm)
Pierwsze dwa stopnie widziałbym raczej jako przybliżone do brytyjskiego Competent Crew i Day Skippera. Pierwszy oznaczałby posiadanie umiejętności i wiedzy potrzebnej do żeglowania w charakterze załogi. Drugi- umiejętność bezpiecznego i skutecznego prowadzenia jednostek do 7,5 m za dnia. (podstawy locji, prawo drogi itd. el. ratownictwa itp.)