|
Odp.: Co z tym wolontariatem? | Temat: Odp.: Co z tym wolontariatem? przez hdomurat dnia 22.10.2013, 20:01:29
Owszem bycie drużynowym jest służbą, zdecydowanie się z tym zgadzam. Służbą na którą każdy z nas drużynowych zgadza się dobrowolnie. Ale poza tym jest ciężką pracą, niejednokrotnie na cały etat, nie za darmo, bo nie ma nic cudowniejszego dla drużynowego kiedy patrzy jak jego drużyna rośnie w siłę, a mordki harcerzy śmieją się od ucha do ucha. Nie ma nic cudowniejszego jak patrzeć jak dzieciaki dorastają i zmieniają się na naszych oczach. Ale tak właśnie jest z każdym wolontariatem, ludzie właśnie dlatego chcą to robić. Za to my drużynowi możemy harcerstwu dziękować. Ale bycie dobrym drużynowym niejednokrotnie wymaga poświęcenia swojego prywatnego czasu, lekkiego zaniedbania innych obowiązków. Nie zgodzę się, że nie należy dziękować drużynowym, bo to służba. Każdy pedagog wie, że najlepszym motywatorem jest nagroda. Drużynowi to w większości ludzie młodzi, którzy też takich motywatorów potrzebują. Potrzebują czasem, by ktoś docenił to co robią. Nawet zwykłe słowo dziekuję potrafi dać kopa jakich mało. Każdy z nas nie raz chce być doceniony. Pamietajmy, że harcerstwo ma nas cieszyć i rozwijać. Wielkie idee są super ale są bezużyteczne jeśli nic z nich nie wynika. Jaka jest moja teoria? Ma działać! I róbmy tak żeby działało. Środki są nie ważne. Wolontariat czy służba? Jedno i drugie. Bo wolontariat to właśnie służba na rzecz innych za którą wynagrodzeniem jest głównie satysfakcja z wykonanego zadania, ale nie wyklucza to dodatkowego wynagrodzenia, które motywuje, by dalej działać.
Czuwaj! pwd. Hanna Domurat
|
|