Tagi
armada chorągiew CWM CWM ZHP w Gdyni drużyna drużyny festiwal Gdynia harcerze instruktorzy jacht jachty Jamboree kadry KHDWiŻ konferencja kurs kursy morze mundury muzyka narada patenty pilot polesie prawo projekt PZŻ regaty rejs rejsy rozporządzenie s/y ZAWISZA CZARNY s/y ZJAWA skauci specjalności sport spotkanie stopnie szantowiązałka szanty szkolenie Teliga warsztaty wodniacy wyprawa zhp zlot łódź żeglarstwo
Zawartość raportu:*
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 3
 

Odp.: Jak wodniacy popijając w pubach utopili ZHP

Temat: Odp.: Jak wodniacy popijając w pubach utopili ZHP
przez Oguras dnia 16.03.2011, 15:08:37

Z jednej strony racja, ale nawet jeśli "złapiemy" winnych, to i tak się nie wypłacą jeśli ktoś im winę udowodni.
Jeżeli dług GK'i powiększał się systematycznie przez naście lat, bo Związek przestał być dotowany przez państwo to nie dziwmy się że mamy to co mamy. W tym momencie faktycznie musielibyśmy zacząć zarabiać środki na samoutrzymanie jako Związek, ale na "rozwinięcie interesu" potrzeba czasu, więc znów sprowadza się to do organizowania pieniędzy z nikąd.
Gdyby w naszym kraju działała dalej jedna organizacja harcerska bez rozłamów po '89 roku to być może dalej otrzymywalibyśmy jakieś środki. Piszę jakieś bo pewnie były by zminimalizowane, ale jednak obecne.
I tu można zejść na ulubiny temat harcerzy obydwu organizacji czyli sens podziału. Ja patrząc od strony gospodarki i ekonomii uważam że jest on mały bo pieniędzy wogóle nie ma, a i takwsumie robimy to samo (z może nieco innymi mniej lub bardziej tolerancyjnymi poglądami).
To jest bez sensu a błędne koło się zamyka.