|
Odp.: Instruktorzy żeglarstwa - ale jacy? | Temat: Odp.: Instruktorzy żeglarstwa - ale jacy? przez panwac dnia 27.01.2011, 21:09:34
Cytat:Oczywiście że Polska nie jest gotowa i przy takiej świadomości społecznej długo jeszcze nie będzie. Tiaaa, jak łatwo powiedzieć "nie jesteście gotowi, nie nadajecie się, trzeba Was pilnować, albo czegoś Wam zadawać... na pewno nie dacie sobie rady". Od wielu lat w oficjalnych wypowiedziach i także materiałach publikowanych czytuję "starzy ludzie (25+/30+ w zależności od wersji) nie powinni mieć prawa bycia instruktorami ZHP, bo działają deprawująco na młodzież" - jakoś tak mi się przypomniało.
Nie uważam, żeby nie można było znieść obligatoryjnych patentów, o ile prawo byłoby egzekwowane konsekwentnie. a poza tym jestem za szkoleniem, jeszcze bardziej za możliwością wyboru dobrego systemu szkoleniowego.
Tak trochę obok tematu: w naszym dotychczasowym systemie brakowało mi nacisku na trening całościowego planowania i prowadzenia rejsu - system koncentrował się na ćwiczeniu poszczególnych manewrów, podnoszeniu poziomu trudności. Z drugiej strony nie był zły, bo najwięcej elementów dotyczyło... manewrów portowych i w strefie przybrzeżnej (najbardziej niebezpieczne) oraz prób ratowania człowieka.
Co do kursu na MIŻ... nie widziałem nigdzie zakazu prowadzenia takiego szkolenia. Kłopot w tym, że nie wiadomo, co ten kurs by mógł dać - jeśli tylko instruktorzy sportu mogliby szkolić w przyszłości, to po co wydawać kupę forsy na... korepetycje?
|
|