Temat: Odp.: Instruktorzy żeglarstwa - ale jacy? przez bianka dnia 26.01.2011, 12:45:57
Nie twierdzę, że nie masz racji, Michale. Kwestie mogą być bardzo sporne, ale skoro nie znał, a powinien znać, to: a) może nie znać z własnej winy b) może nie znać, bo na szkoleniu o to nie zadbali c) może nie znać pomimo, że wiedział, że powinien, szkolenie tego nie zrealizowało, a wiedział, że powinien był doczytać... Wiedza nie ciąży, a jej brak... kosztuje skutki. Najbardziej podstawowy wariant jest taki: nie wie ze względu na szkoleniowca -> no, cóż, odpowiada jakby wiedział + szkoleniowiec odpowiada za jego niewiedzę (jeśli nie jest w stanie udokumentować, że kursant był "nauczony"). To by bardzo zmieniło kwestię szkolenia. Trochę to drakońskie, ale może tak właśnie trzeba?
|