Tagi
armada chorągiew CWM CWM ZHP w Gdyni drużyna drużyny festiwal Gdynia harcerze instruktorzy jacht jachty Jamboree kadry KHDWiŻ konferencja kurs kursy morze mundury muzyka narada patenty pilot polesie prawo projekt PZŻ regaty rejs rejsy rozporządzenie s/y ZAWISZA CZARNY s/y ZJAWA skauci specjalności sport spotkanie stopnie szantowiązałka szanty szkolenie Teliga warsztaty wodniacy wyprawa zhp zlot łódź żeglarstwo
Zawartość raportu:*
Kod potwierdzający*

Kliknij tutaj, aby odświeżyć obrazek, jeśli nie jest wystarczająco czytelny.


Wpisz znaki widoczne na obrazku
Kod rozróżnia małe i wielkie litery
Liczba prób, które możesz wykonać: 3
 

Odp.: Instruktorzy żeglarstwa - ale jacy?

Temat: Odp.: Instruktorzy żeglarstwa - ale jacy?
przez panwac dnia 26.11.2010, 13:25:25

Temat faktycznie ciekawy, bo trudno przewidzieć rozwój wypadków.
Po pierwsze, przez całe lata osobami uprawnionymi (ustawą i ministerialnym rozporządzeniem) i przygotowywanymi do prowadzenia szkoleń żeglarskich i motorowodnych byli instruktorzy polskich związków sportowych. Instruktorzy i trenerzy SPORTU byli szkoleni do prowadzenia zajęć sportowych (z zakresu sportu kwalifikowanego, a nie turystyki wodnej i poruszania się po szlakach wodnych).
Po drugie, obecna ustawa oraz wstępny projekt rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki dotyczący uprawnień zawodowych w sporcie niejako cofa wcześniej nadane uprawnienia szkoleniowe instruktorów polskich związków sportowych - a to jest sprzeczne z podstawową zasadą, że prawo nie działa wstecz i raz uzyskane uprawnienia zachowują ważność (w tym przypadku mówimy o uprawnieniach dożywotnich).
Po trzecie, przekazanie dotychczasowych uprawnień instruktorów polskich związków sportowych instruktorom sportu stworzy dość trudną sytuację, bo w miejsce kilku tysięcy dotychczasowych szkoleniowców wejdzie grupa kilkuset, w dodatku wyspecjalizowanych w zagadnieniach sportowych i niekiedy nie posiadających stopni żeglarskich, czy motorowodnych (pomijam wyjątki, posiadające zarówno uprawnienia sportowe, jak i związkowe).

Mimo, że PZŻ zaproponował rozwiązanie problemu (utworzenie stopni instruktora sportu w "dyscyplinie" turystyka wodna), ale to tez nie rozwiązuje problemu, bo zgodnie z ustawą instruktorzy sportu nadal mieliby prawo szkolenia żeglarzy, a z kolei szkoleniem samych instruktorów powinni zajmować się trenerzy... też wyspecjalizowani w sporcie kwalifikowanym. Ciekawe też może być, jak rozwiązany zostanie problem osób z podwójnymi uprawnieniami (dotychczasowymi) - czy mając patent Instruktora Żeglarstwa i dyplom Instruktora Sportu w dyscyplinie żeglarstwo też trzeba będzie przechodzić dodatkowe szkolenie w celu weryfikacji uprawnień?

Pewne jest jedno; akademie wychowania fizycznego i szkoły prowadzące kursy już zacierają ręce, spodziewając się znaczących wpływów do budżetu. ;)