Tagi
|
Łodzie rybackie dla naszych jezior i stawów.
Napisane przez Michała Girdwoynia, Inżeniera.
Odbitka z Nr. 58 dwutygodnika „Inżenierja i Budownictwo”. Warszawa, w Drukarni Jana Noskowskiego, Ulica Mazowiecka nr 11. ZE ZBIORU ADAMA ŻELEŃSKIEGO Дозволено Цензурою - Варшава, 28 Мая 1881 г. Fragment: "Zła budowa obecnych łodzi u nas, narażająca nieraz rybaków na niebezpieczeństwo utraty życia w nurtach wód spienionych bałwanami, dochodzącemi na większych jeziorach naszych, podczas burzy, do wysokości 3-stopowej — znagliła mię do przygotowania projektu łodzi bezpiecznych i odpowiedniejszych celowi. Z tego powodu zwróciłem uwagę na narzędzia żeglugi w czasie mych podróży za granicą i na wystawach powszechnych, zwłaszcza ostatniej rybackiej w Berlinie — ostatecznie zaś miałem sposobność zbadania w porcie Lipawskim (Lipawa, Libau) *) łodzie rybaków Pomorskich, przybyłych dla połowu łososi z okolic Kołobrzegu, — w których wypływają nawet na 15 mil na pełne morze z zupełnem bezpieczeństwem. -------------------- *) Powszechnie przyjęto u nas (od czasu zaprowadzenia kolei Lipawskiej) nazwisko miasta portowego Libawa, jest nazwą, zniemczoną (od niemieckiej Libau); — polska zaś nazwa tego grodu litewskiego jest Lipawa, co widzimy na „Atlasie do dziejów polskicb” Joachima Lelewela (z r. 1829), gdzie na mapie Polski z czasów króla Zygmunta Augusta znajdujemy napis Lipawa. Nazwa ta pochodzi od łotewskiego (narzecza mowy litewskiej) Leepaja, od wyrazu lipa. Łotysze od niepamiętnych czasów tworzyli tam wieś tego nazwiska. Przyp. Aut."
|