Jak się reklamują drużyny wodne? Co napisać na stronie drużyny?
Kategoria : Organizacja HDW i HDŻ
Wiktor Wróblewski 01.03.2007 19:10

Przyglądanie się "harcerskiemu marketingowi" jest trudne, ponieważ większość informacji wychodzących z drużyn to komunikacja wewnętrzna. Niewiele drużyn wprost artykułuje swoją misję - skierowaną w czytelnym komunikacie do rodziców czy kandydatów. Poniżej to, co udaje się znaleźć na Waszych stronach:



odwołanie do historii

długość istnienia - częsty motyw połączony z słowem wytrychem "tradycja", który informuje, że to fizycznie inni ludzie zakładali drużynę, a dziś działają następni na przykład:


odwołanie do wartości

często pośrednio poprzez patrona i jego sylwetkę, czasem w ogólnym stwierdzeniu typu - działamy w harcerski klimacie, albo harcerskim stylu, rzadziej znajdujemy odwołania wprost do prawa, przyrzeczenia, częściej do etyki morskiej np.:


atrakcyjność

to co stanowi główną zachętę (reklamę) jest formułowane na różne sposoby np.:


informacje organizacyjne

często pojawia się wiek członków drużyny podany liczbowo (14-19lat), opisowo wg. grup metodycznych (zuchy) lub szkolnych (licealiści i studenci). Jeśli drużyna posiada własną harcówkę, przystań, szkutnik, bazę, jachty czy inny sprzęt - bardzo lubi się nim chwalić. Kadra - w większości drużyny lubią się chwalić swoimi funkcyjnymi.

zdawkowe informacje programowe

o zdobywaniu patentów żeglarskich ciężko się doszukać informacji, podobnie jak o zdobywaniu stopni i sprawności harcerskich, czasem jest zdawkowa wzmianka typu:

Porównanie z innymi - kluby i szkoły żeglarstwa

Jachtkluby w Polsce są rówieśnikami harcerstwa wodnego. Dlatego już przed wojną udało się zdefiniować różnicę między jachtklubem a drużyną. Definicja ta była później regularnie w każdej dekadzie powtarzana. Dziś umiera tradycyjny model żeglarstwa klubowego.
Zjawisko prywatnych szkół żeglarstwa jest prądem zupełnie nowym - wytworem połowy lat 90-tych. Jako wodniacy, pokusić się o współczesną oficjalną deklarację - doktrynę naszego ruchu w kontekście dzisiejszego "rynku" żeglarskiego.

Popatrzmy, jak wygląda język reklamy prywatnych szkół żeglarstwa. Oto czym się chwalą, czym się szczycą:

  1. długość istnienia, w komunikatach typu:
  1. pozycją na rynku i "przerobem" na przykład:
  1. poziomem szkolenia i jakością kadry:
  1. są takie szkoły które piszą wprost:
  1. rzadko, która szkoła oferuje coś jeszcze, w pojedynczych ofertach można znaleźć:

Podsumowanie

Z porównania internetowej "oferty" harcerskich drużyn wodnych i prywatnych szkół żeglarstwa od razu widać, że HDW to nie szkółka żeglarska! Więc koniecznie piszcie na stronach swoich drużyn. Chwalcie się rodzicom i chętnym naszymi mocnymi stronami - co nas pozytywnie odróżnia od starych klubów i nowych szkół.