Mówiliśmy niedawno o kursie drużynowych wodnych... nasunęła mi się taka myśl, poniekąd również z tym drużynowym związana. Kiedyś przeglądając biblioteczkę hufca trafiłam na jakiś stary poradnik dla drużynowego wodnego. Otóż, może zrobienie podobnego wydawnictwa (nie musi być papierowe, może być rozpowszechniane elektronicznie - w końcu mamy erę komputerów ;) ) pomogłoby właśnie we wskazaniu potencjalnych kierunków rozwoju drużyny wodnej. Taki poradnik byłby zbiorem porad dla rozpoczynających "działalność", a także zbiorem propozycji programowych - jakby drużynowemu zabrakło pomysłu (tu proponuję zebrać materiały od środowisk z całej Polski :D). Suplementem (zmiennym w zależności od przepisów) byłby dokument o tym, jak zorganizować imprezy na wodzie krok po kroku, np. spływy, rejsy kilkudniowe, biwaczki takie tam... Byłoby to spore ułatwienie dla osób dopiero zaczynających przygodę, a także tych, które z przepisami nie żyją w sposób ciągły ;) (wypadły z obiegu na kilka lat itp.) Co według Was powinno się znaleźć w takiej publikacji? Czy jest ona potrzebna?
Bardzo celnie, Bianko. Taki pomysł uwiera kilka osób gdzieś koło ciemienia od dłuższego czasu. Gdy wroobel szykował biblioteczkę specjalnościową, zawartość była mocno ograniczona możliwościami finansowymi... w sumie najlepiej wyszli na tym "ściankowcy", bo złożyli materiał najpóźniej, gdy już było wiadomo, że kasy jest nieco więcej.
Mieliśmy usiąść do materiału szerszym gronem i zrobić wersję poszerzoną... + może niezbędnik drużynowego zawierający kilkadziesiąt gotowców zbiórek... takie myśli. ale potrzeba czasu na pisanie, kasy na wydanie... więc wariantem pośrednim miał się stać ten serwis - po to go odratowaliśmy, by wiele osób mogło zamieszczać swoje pomysły i przemyślenia - nie dość, że zebranie istniejącego materiału jest zdecydowanie szybsze, to jeszcze można z niego korzystać w miarę jego upubliczniania.
Piotrze, czas się znajdzie - wiadome, że to wszystko nie powstanie z dnia na dzień, bo cudów nie ma. Możnaby zebrać konspekty, w taki sposób, że jeśli środowisko ma jakiś ciekawy konspekt, to nam go wysyła (ewentualnie retman zbiera pomysły od środowisk i przesyła dalej). Zawsze wtedy możnaby wybrać te najciekawsze, a nawet posortować to w jakieś konkretne kategorie i spiąć razem. Zrobieniem pdfa i ubraniem tego graficznie mogę się zająć. Kwestia tylko, żebym miała co składać :). Materiał taki spaczkowany mógłby znajdować się nie tylko w serwisie, ale też na jakiejś innej stronie - żeby mogli sobie ściągać z dwóch miejsc. Natomiast, co do np. naniesienia poprawek do konspektów czy rady - moglibyśmy się konsultować tutaj, na wodniakach. :) Nie wiem, chyba znów zbyt utopijnie myślę.. :P Pozdrawiam, B.
Nie do końca utopijne - część tego dzieje się już od... dwóch, a może 5 lat? Jak jeszcze tworzyłem i administrowałem serwis hufca Polesie, w plikowni był tam dział na ciekawe pomysły itp. Przez jakiś czas wrzucaliśmy tam materiały dla drużynowych z różnych stron świata, później Retmanka Ola kilka razy wstawiła projekty zbiórek o tematyce wodnej (każdą z nich wcześniej ktoś poprowadził w Retmanacie).
Po konferencji, może w okresie świąt spróbuję posiedzieć przy modułach plikowni i... czegoś jeszcze, przydatnego przy wstawianiu tego rodzaju materiałów, żeby można było zacząć wykorzystywać te części serwisu. Niestety, wbrew planom w tym roku zbyt wiele się dzieje i dodatkowo zbyt często wyjeżdżam w krótkie rejsy (totalnie dezorganizujące pracę), żeby porządnie skupić się na rozwoju serwisu. Dlatego trafia tu tylko to, co przygotowuję dla moich zleceniodawców (co muszę robić dla nich), a nie, co by się chciało w danej chwili.
Rozumiem. Fakt jest taki, że każdy z nas na pewien sposób jest zajęty i to, co robimy, robimy w wolnym czasie - więc dobrze rozumiem jego brak :). Natomiast, w miarę czasu - małymi kroczkami może się udać... Kwestia tylko, żeby inni w tym partycypowali Z pustego to i Solomon nie naleje...