Temat: Odp.: Uciekająca kadra przez Hafenmeister dnia 14.02.2011, 22:07:33
A witaj PanWacu! Nie tylko narzekam, ale też patrzę sobie na ów Związek, nawet nie tylko przez pryzmat wody, ale nieco szerzej i coraz smutniej mi się robi. Mam wrażenie, że naszw eładze i harcerskie doły są w głębokim rozdarciu. Parcie co poniektórych do władzy jest jedynie zaspokojeniem swoich chorych ambicji, a władza, to służba! Służba tym, którzy ta władzę powierzają, to odpowiedzialność za podejmowane decyzje, to jawność działań, które winny być jak najszerzej konsultowane, zwałszcza gdy dotyczą najżywotniejszych dziedzin naszego organizacyjnego życia. Jasne, że można się izolować. Może to nie do końca po harcersku, ale za to nikt nam z zewnątrz nic nie napsuje. Jedynymi destruktorami możemy być sami. Co do 11 grudnia, to jak pisałem, nie mogłem być, bo siedziałem w Warszawie na posiedzeniu KTŻ. A Twój stalowy termosik zajmuje honorowe miejsce w moim domowym kambuzie i spokojnie czeka na nasze spotkanie.
|